Rynek srebra w 2025 roku wykazuje bardzo dużą dynamikę. Cena metalu wzrosła od początku roku o ponad 40 proc., osiągając okolice 44 USD za uncję – najwyżej od dekady. Od historycznego szczytu z 2011 roku dzieli nas zaledwie 12 proc.
Cena srebra wyrażona w USD zdaje się być przede wszystkim napędzana przez oczekiwania na obniżki stóp procentowych w USA. Fed sygnalizuje luzowanie polityki w obliczu wzrostu ryzyk dla rynku pracy, co osłabia dolara i zwiększa atrakcyjność metali szlachetnych. Napływy kapitału do funduszy ETF, takich jak iShares Silver Trust, potwierdzają rosnące zainteresowanie inwestorów, a także trwa od kilku miesięcy potencjalna rotacja z rynku złota do srebra.
Dodatkowo, srebro korzysta na poprawie danych przemysłowych z Chin oraz utrzymującym się deficycie podaży – według Silver Institute rynek pozostaje w niedoborze piąty rok z rzędu.
Wsparciem dla trendu zdają się być także czynniki strukturalne, czyli rosnący popyt w sektorze OZE, elektronice i motoryzacji oraz funkcja srebra jako „bezpiecznej przystani” w czasach niepewności wraz ze złotem, ale także perspektywa silnego spadku realnych stóp procentowych w USA do końca roku.
Wydaje się, że przy obecnym momentum i sprzyjającym otoczeniu makroekonomicznym jest coraz bardziej realne, że srebro osiągnie nowe rekordowe poziomy, pokonując poziom 50 USD.