Ceny złota i srebra z dnia na dzień zamykały sesje coraz niżej. Dla kontraktów na złoto oznaczało to zejście poniżej poziomu 1770 USD za uncję, z kolei notowania srebra zbliżyły się do poziomu 19 USD za uncję. W obu przypadkach są to najniższe wyceny kruszców od końcówki lipca br.

Systematyczne przeceny to w dużym stopniu efekt zwyżki wartości amerykańskiego dolara. Jego indeks w poprzednim tygodniu konsekwentnie piął się w górę, co wynika z dwóch podstawowych czynników. Pierwszy to wzrost awersji inwestorów do ryzyka. Dolar jest uważany przez wielu za bezpieczną przystań i niejednokrotnie okazywał się w ostatnich latach skuteczniejszy w tej roli niż złoto. Z kolei drugim czynnikiem sprzyjającym wzrostowi wartości dolara jest zapowiedź przedstawicieli Fedu utrzymania jastrzębiej polityki monetarnej tak długo, jak będzie to konieczne do stłumienia inflacji.

Powyższe czynniki sprzyjają przecenom złota oraz srebra, ale prawdopodobnie tylko tymczasowo. Możliwe, że Rezerwa Federalna zbliża się bowiem do momentu, w którym będzie podawała w wątpliwość dalsze podwyżki stóp. Na razie jastrzębiemu podejściu sprzyjają dobre dane z rynku pracy, ale z technicznego punktu widzenia, w USA mamy do czynienia z recesją, która prędzej czy później przełoży się na większe zainteresowanie metalami szlachetnymi jako sposobem na zabezpieczenie swoich oszczędności.