ROPA NAFTOWA
W bieżącym tygodniu na rynku ropy naftowej widoczna jest podażowa presja.
Cena tego surowca, po ubiegłotygodniowym dotarciu do rejonu technicznego oporu, w ostatnich dniach powoli, ale systematycznie kieruje się w dół. W przypadku notowań ropy naftowej WTI, oznacza to zejście wyraźnie poniżej poziomu 54 USD za baryłkę.
Wczoraj amerykański Departament Energii (DoE) podał, ze w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 1,5 mln baryłek. Wprawdzie było to nieco mniej niż oczekiwano, ale jednocześnie oznaczało to już ósmą z kolei zwyżkę zapasów i ich ponowne osiągnięcie rekordowego poziomu (520,2 mln baryłek).
W dłuższej perspektywie czasowej, notowania ropy naftowej już od dwóch miesięcy poruszają się w trendzie bocznym, obecnie oscylując w okolicach jego górnej granicy, co krótkoterminowo zwiększa prawdopodobieństwo zniżki notowań. Na uwagę zasługuje także fakt, że inwestorzy instytucjonalni utrzymują wyjątkowo dużo długich pozycji na rynku ropy naftowej, co w przypadku jakiegokolwiek pogorszenia nastrojów i perspektyw tego rynku, oznacza możliwość dynamicznych spadków cen także w ujęciu średnioterminowym. Na razie jednak optymizm na rynku utrzymuje się ze względu na dostosowywanie się krajów OPEC w dużym stopniu do założonych limitów produkcji.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne