Coraz słabszy dolar i spadki na Wall Street windowały ceny metali szlachetnych w minionym tygodniu. Kurs złota poszedł w górę o ponad procent i zamknął handel w piątek niewiele poniżej 1250 dolarów za uncję. Tymczasem polskie media obiegła informacja o rekordowej sprzedaży tego kruszcu w 2016 roku.
Złoto na świecie drożeje, ponieważ inwestorzy z niepokojem przyglądają się walce Donalda Trumpa w Kongresie. Prezydent próbuje przeforsować reformę służby zdrowia. Jest ona o tyle ważna, że Trump uzależnia od niej przyszłe zmiany w systemie podatkowym. To pierwszy tak ważny test skuteczności dla nowego prezydenta.
Pierwszym testem dla rosnącego złota będzie poziom 1265 dolarów, gdzie ostatnio znajdowało się pod koniec lutego. Jest to też aktualna wartość 50-dniowej średniej kroczącej. Jeśli kurs nie przebije tej wartości, prawdopodobnie utknie w 50-dolarowym przedziale 1200–1250 dolarów za uncję. W przeciwnym scenariuszu kurs złota będzie miał otwartą drogę do pułapu 1300 dolarów, gdzie złoto po raz ostatni znajdowało się w listopadzie ubiegłego roku.
W Polsce rosnący kurs złota nie jest odczuwalny ze względu na umacniającego się złotego. Tymczasem krajowe media obiegła informacja o rekordowej sprzedaży złota, podana przez portal rynekzlota24.pl. Rodzimy rynek rośnie w tempie 25–30 proc. rocznie i sięga już 7 ton rocznie. Tylko Grupa Goldenmark sprzedała w 2016 roku 2 tony w postaci 70 tysięcy różnych produktów.