Pomysł restrukturyzacji czeskiej firmy pojawił się już w ubiegłym roku. Wówczas czeski premier Petr Fiala zapowiedział, że rozważa restrukturyzację CEZ, a jedną z możliwości jest podział spółki. Pomysł zakłada oddzielenie starszych aktywów energetycznych ČCEZ, takich jak elektrownie węglowe i jądrowe, od odnawialnych źródeł energii. W styczniu Skarb Państwa wyraził chęć zwiększenia kontroli nad sektorem energetycznym w Czechach. Są jednak prawne wyzwania.

Aby tak się stało, Rada Ministrów musi przyjąć projekt nowelizacji ustawy o przekształceniach spółek handlowych, która dotyczy ewentualnego podziału spółki. Zgodnie z jednym z proponowanych zapisów nowelizacji przedstawionym przez Ministerstwo Sprawiedliwości, do zatwierdzenia podziału spółki akcyjnej o znaczeniu strategicznym wystarczyłoby 85 proc. głosów akcjonariuszy obecnych na walnym zgromadzeniu. Można się więc spodziewać, że w związku z planami czeskiego rządu akcje spółki będą drożeć. Wartość akcji CEZ na tle polskich gigantów energetycznych wygląda zgoła odmiennie. Spółka przez ostatni rok zyskała na wartości ponad 17 proc.