PKN Orlen jest partnerem merytorycznym projektu „Parkietu" Byki i Niedźwiedzie oraz Złote Portfele. Nasze nagrody za 2021 r. zostały już rozdane. Był to ciekawy rok w gospodarce i na giełdach.
Ale 2022 r. ma swoją dynamikę, głównie za sprawą agresji Rosji na Ukrainę. Wojna doprowadziła do katastrofy humanitarnej, ma też przełożenie na rynki finansowe i surowcowe. Czy teraz da się w ogóle przewidywać ceny ropy i gazu?
To trudna sprawa, bo nie wiemy, co w najbliższych dniach i tygodniach się wydarzy, a dzieje się bardzo dużo, nie tylko w kwestiach dotyczących wojny. Np. w ostatnim okresie pandemia w Chinach bardzo obniżyła popyt. Spadek popytu na ropę i paliwa z tego powodu przewyższył ubytek ropy rosyjskiej. Do 16 marca był on szacowany na około 1 mln baryłek dziennie. A ubytek popytu z tytułu pandemii to około 1,5 mln.
Jest tak duża niepewność, że wiele instytucji powstrzymuje się od prognozowania cen ropy i paliw. Natomiast konstruuje się różne scenariusze, zakładające różną skalę ubytku podaży paliw kopalnych z Rosji, która jest największym producentem i eksporterem tych surowców na świecie.