Zdaniem wiceminister gospodarki Joanny Strzelec-Łobodzińskiej śląskie górnictwo węgla kamiennego osiągnie w tym roku łącznie ponad 1 mld zł zysku netto. Lubelski Węgiel Bogdanka już notowany na giełdzie, dla porównania, planuje w 2010 r. zarobić 224 mln zł netto. Jest szansa, że JSW zakończy rok rekordowym wynikiem sięgającym ok. 1 mld zł netto.
Wróciła bowiem koniunktura na stal, a JSW jest największym w Unii Europejskiej producentem węgla koksowego, bazy do jej produkcji.JSW ma debiutować na giełdzie w drugiej połowie 2011 r. Z emisji akcji chce pozyskać pieniądze na inwestycje. Największe to m.in. rozbudowa kopalni Zofiówka oraz budowa najgłębszego w Polsce poziomu wydobywczego (1290 m) w kopalni Budryk.
Pierwszy na giełdzie zadebiutuje zapewne eksporter „czarnego złota” Węglokoks, być może już w czerwcu – lipcu 2011 r. Pozyskane z emisji środki chce wydać na zakupy. W ciągu dwóch lat Węglokoks przejmie m.in. Hutę Łabędy od Kompanii Węglowej. Miał też kupić producenta kombajnów, Remag, ale ten został przejęty za 183 mln zł przez TDJ (od tej spółki odkupi go Famur).
Węglokoks zainwestuje też w akcje Katowickiego Holdingu Węglowego. Dzięki powiązaniu tych dwóch spółek zostanie dokapitalizowany KHW, a Węglokoks będzie miał zapewnione dostawy surowca na eksport. Wzmocniony KHW będzie mógł spłacić przeterminowane zobowiązania, których ma ok. 300 mln zł. Sam KHW nie rezygnuje z giełdy, chciałby zadebiutować w 2012 r. Liczy, że mógłby pozyskać od inwestorów ok. 1 mld zł.
Największa spółka górnicza w UE, Kompania Węglowa na razie nie myśli o GPW. Jej debiut na parkiecie będzie możliwy po 2015 r. Do tego czasu spółka zamierza spłacić stare długi przejęte od upadłych spółek węglowych, z których została stworzona w 2003 r. Na razie dostała część zaległego dokapitalizowania – Hutę Łabędy (ok. 287 mln zł) i Nadwiślańską Spółkę Energetyczną (ok. 30 mln zł). KW w 2011 r. uszczupli się o kopalnię Bolesław Śmiały. Ta trafi do Tauronu, a w zamian KW otrzyma ok. 2 proc. akcji energetycznej grupy.