Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Coal Energy 5 września podejmie decyzję w kwestii podwyższenia kapitału zakładowego, który pozwoli na pozyskanie środków na rozwój biznesu w Polsce. Spółka, która wcześniej prowadziła działalność wydobywczą w Ukrainie, planuje wznowienie eksploatacji węgla w Zabrzu, wykorzystując, jak sama to przedstawia, „nowoczesne, bardziej efektywne kosztowo technologie”. Kopalnia prywatnej firmy Siltech kończy działalność pod koniec tego roku. Władze tej firmy podkreślają jednak, że węgla już tam nie ma.
Decyzje pomogą pozyskać finansowanie
Jak tłumaczy nam Wiktor Wiśniowiecki, prezes Coal Energy walne zgromadzenie będzie okazją do zatwierdzenia kluczowych uchwał, które pozwolą spółce realizować plany rozwojowe. – Są to kwestie związane z podwyższeniem kapitału zakładowego, a także odpowiednie upoważnienia dotyczące możliwości realizowania programu obligacji zamiennych na akcje, o którym wspominaliśmy – mówi nam prezes. Inwestor zapewnia nas, że prowadzi zaawansowane negocjacje w sprawie finansowania poprzez obligacje zamienne na akcje. – Spodziewamy się, że w najbliższym czasie dojdzie do podpisania umowy inwestycyjnej w tej sprawie, w której będą przedstawione szczegóły finansowania. Na dziś rozmawiamy o finansowaniu o wartości 14,5 mln zł, wypłacanym w transzach – zdradza prezes.
Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku zawarto list intencyjny między firmą Siltech a Coal Energy. – Obecnie jesteśmy w fazie rozmów dotyczących warunków użytkowania kopalni i zakładamy, że rozmowy z Siltechem zakończą się w nadchodzącym kwartale zawarciem umowy. Na dziś bliżej jesteśmy opcji dzierżawy majątku, aczkolwiek nie wykluczamy w przyszłości zakupu aktywa. Konkretne terminy i warunki uzależnione są również od pozyskania finansowania przez spółkę, w kwestii którego finalizujemy ustalenia – dodaje prezes Wiśniowiecki.
Węgiel jest czy go nie ma?
Celem inwestora ma być wykorzystanie istniejącej infrastruktury kopalni PG Siltech do przygotowania nowych obszarów wydobycia węgla, a następnie do samego wydobycia węgla. – Złoże Jadwiga (tam, gdzie działa Siltech – red.) wciąż posiada potencjał eksploatacyjny, dlatego właśnie ono jest przedmiotem szczegółowych analiz. Równocześnie rozważamy możliwość eksploatacji innych części złoża, aby zwiększyć efektywność i skalę wydobycia – mówi Wiśniowiecki.
Nieco inaczej na sprawę patrzy jednak sprzedający. Zapytaliśmy Jana Chojnackiego, prezesa zarządu Siltech, o dalsze losy sprzedaży i złoża węgla. – My jako Siltech kopalni nie sprzedajemy, bo nie mamy takich prawnych możliwości. To, co możemy zrobić, to sprzedać lub wydzierżawić infrastrukturę, czyli majątek na powierzchni. Naszą działalność planujemy zakończyć do końca tego roku. To, co jest niezbędne do dalszego wydobycia to koncesja, a ta kończy się 31 grudnia 2025 r. – wskazuje, podkreślając że w kwietniu podpisano z Coal Energy jedynie list intencyjny, który firmę do niczego nie zobowiązuje. – Nie informowano nas dokładnie, co spółka chce tu robić i jakie ma plany wobec tej infrastruktury – mówi prezes Chojnacki. Coal Energy miała też interesować się będącą w likwidacji od 10 lat kopalnią Centrum w Bytomiu. Zdaniem naszego rozmówcy węgla na naszym złożu już nie ma. – Wybraliśmy wszystko co mogliśmy – wskazuje Chojnacki.