Ceny prądu spadają. Za pół roku analitycy oczekują kolejnych obniżek

Urząd Regulacji Energetyki po raz pierwszy w historii obniżył ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, oferowane przez cztery największe grupy energetyczne. Nowe taryfy obowiązują tyko do końca tego roku.

Publikacja: 12.06.2013 06:19

Ceny prądu spadają. Za pół roku analitycy oczekują kolejnych obniżek

Foto: GG Parkiet

Wszystkie zatwierdzone taryfy zakładają obniżenie ceny prądu dla odbiorców indywidualnych średnio o 4,25 proc., począwszy od 1 lipca. Wcześniej URE poinformował już o skorygowaniu taryfy oferowanej przez Tauron. Katowicka spółka ścięła cenę najmocniej – o 4,55 proc. Dłużej natomiast trwały negocjacje z pozostałymi sprzedawcami – Polską Grupą Energetyczną, Eneą i Energą, a ostateczne decyzje zapadły dopiero wczoraj. Obniżki w tych spółkach wyniosły odpowiednio: 4,21 proc., 4,29 proc. i 3,89 proc. Natomiast jako pierwsze na zmniejszenie swojej taryfy zdecydowało się RWE, które nie przedkłada URE cenników do zatwierdzenia. W przypadku RWE korekta sięgnęła 4 proc.

Wartość samej energii to tylko część rachunku za prąd, resztę stanowi opłata za jej przesył (taryfy na dystrybucję energii zostały zatwierdzone przez URE w grudniu 2012 r. i obowiązują do końca tego roku). Oznacza to, że rachunki za energię odbiorców indywidualnych zmniejszą się średnio o 2,3 proc.

Mniej od oczekiwań

Prezes URE już wcześniej zapowiadał, że spadek cen energii jest nieunikniony. Wpłynęła na to zmiana sytuacji na rynku energii – znacząco spadły hurtowe ceny zakupu prądu, a ponadto mamy do czynienia z malejącymi cenami tzw. zielonych certyfikatów (świadectwa pochodzenia energii). Sprzedawcy uznali tę argumentację urzędu. – Jest to bez wątpliwości ilustracja ich prorynkowego podejścia i dbałości o klienta – zaznaczył Maciej Bando, wiceprezes URE.

Sprzedaż energii do gospodarstw domowych stanowi około 20 proc. całej sprzedaży w grupach energetycznych (taryfy dla firm są uwolnione, tzn. nie wymagają akceptacji prezesa URE). Jak przekonują analitycy, zatwierdzone obniżki są mniejsze od oczekiwanych  i nie wywołają rewolucji w poszczególnych spółkach. – Nowe taryfy nie wpłyną znacząco na wyniki finansowe giełdowych spółek energetycznych. Szacuję, że obniżą one zyski koncernów o kilkadziesiąt milionów złotych w skali półrocza – zaznacza Flawiusz Pawluk, analityk UniCredit.

Podobnie uważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK: – Biorąc pod uwagę to, jak mocno spadły ceny hurtowe energii elektrycznej, obniżka taryfy o około 4 proc. jest skromnym ukłonem w kierunku klienta. W konsekwencji możemy się spodziewać w tym roku ponadprzeciętnych wyników segmentu obrotu koncernów energetycznych.

Informację o zmianach cenników inwestorzy przyjęli bez emocji. Notowania PGE, Enei i Tauronu uległy wczoraj tylko nieznacznym wahaniom.

Będą kolejne obniżki?

Według Pawluka zaskoczeniem jest krótki termin obowiązywania nowych taryf, upływający z końcem tego roku. – Spółki spodziewały się, że cenniki zatwierdzone będą na kolejne 12 miesięcy. Tymczasem już od nowego roku może dojść do kolejnych obniżek, większych nawet niż obecne. A w tym przypadku negatywny wpływ na wyniki spółek będzie już znaczący – przekonuje Pawluk. A. Puchalski dodaje: – Jeśli tylko ceny na rynku hurtowym utrzymają się na obecnym poziomie, możemy być pewni kolejnych obniżek cen już od przyszłego roku.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc