KGHM zakłada, że największy projekt górniczy grupy – kopalnia Sierra Gorda w Chile, powstająca kosztem prawie 4 mld USD – zostanie uruchomiony w II kwartale przyszłego roku. W pierwszych latach będzie dostarczać 110 tys. ton miedzi oraz 23 tys. ton molibdenu w skali roku.
Wielka podaż molibdenu
– Uwzględniając półroczny okres „rozruchu", do produkcji na tym poziomie dojdziemy na przełomie lat 2014 i 2015 – przewiduje Herbert Wirth, prezes KGHM.
23 tys. ton molibdenu to równowartość 10 proc. światowej produkcji tego metalu. – Zdajemy sobie sprawę, że taka podaż może mieć wpływ na notowania metalu. Będziemy obserwowali, jak rynek będzie reagował. Absolutnie nie zależy nam na zachwianiu notowaniami, dlatego też na razie wstrzymujemy się z dużym projektem molibdenitowym na Grenlandii – mówi Wirth.
Jak spółka zapatruje się na notowania metali w najbliższym czasie? – Pracujemy już nad budżetem na przyszły rok. Według naszych estymacji notowania miedzi będą się poruszać w przedziale 6800–7200 USD za tonę, przyjmujemy więc, że będzie to średnio 7000. Dla srebra mamy przyjęte 22 USD za uncję trojańską, a molibdenu 10 USD za funt (22 tys. za tonę – red.) – wylicza prezes. W ciągu ostatnich 12 miesięcy średni kurs miedzi wyniósł 7,4 tys USD, srebra 25,2 USD, a molibdenu 22,9 tys. USD.
Szansa dla polskich firm
Docelowo Sierra Gorda ma dostarczać 220 tys. ton czerwonego metalu rocznie. Nakłady na II fazę budowy kopalni były początkowo szacowane na 0,82 mld USD. Prezes Wirth nie ujawnia, kiedy firma poda zaktualizowane szacunki. W lutym tego roku KGHM zweryfikował wartość nakładów początkowych z 2,9 mld do 3,9 mld USD.