Mirosław Taras, prezes Bogdanki, ma nadzieję, że w kolejnych etapach pracujący w tej ścianie strug (maszyna do wydobywania węgla w trudniejszych, cienkich pokładach poniżej 1,5 m) osiągnie wydajność z 2010 r. Wtedy potrafił wydobyć nawet 16,8 tys. ton węgla na dobę, ustanawiając tym swoisty rekord świata. Bogdanka kupiła strug rok temu od Bucyrusa za około 150 mln zł. Drugą maszynę zakupiła w tym roku i zacznie ona pracę w 2012 r.

Z informacji „Parkietu" wynika, że zarząd spółki zakładał w nowym polu wydobycie większe niż 10 tys. ton na dobę już w IV kwartale tego roku. Przeszkodziło w tym jednak opóźnienie rozbudowy zakładu przeróbki węgla (prace wykonywał Mostostal Warszawa), niezbędnego do zwiększenia produkcji. Dlatego w tym roku wydobycie w lubelskiej kopalni wyniesie około 6 mln ton, a nie prawie 7?mln ton, jak wcześniej zakładano.

Pole „Stefanów" to jedna z największych inwestycji górniczych w Polsce. Dzięki niej Bogdanka zwiększy produkcję węgla do 11,5 mln ton na koniec 2013 r. (już w przyszłym roku ma to być około 8 mln ton), co pozwoli jej zwiększyć udziały w rynku z 7,5 do 15 proc. W 2009?r. Spółka wydała na rozbudowę kopalni 370 mln zł i 678 mln zł w ubiegłym roku. W tym roku na inwestycje przeznaczy kolejne około 700 mln zł. 9 listopada Bogdanka ogłosi kwartale wyniki finansowe. Analitycy spodziewają się, że?w III kwartale miała 275–280 mln zł przychodów?ze sprzedaży i wypracowała 24–31 mln zł zysku netto.

W piątek kurs akcji lubelskiej kopalni spadł o 3,31 proc. do 111,1 zł.