Do końca tego roku władze republiki mają zaś przygotować do wykupu przez Centrozap działkę, na której ma stanąć zakład.
To ustalenia ostatniej, październikowej narady, jaka odbyła się w Komi z udziałem m.in. urzędników Ministerstwa Rozwoju Przemysłu, prezesa Centrozapu Ireneusza Króla oraz Rene Freia, prezesa szwajcarskiej Fremy – spółki zajmującej się projektowaniem zakładów przetwórstwa drewna i pośrednictwem w zakupie maszyn.
– Regularnie komunikujemy się z władzami Komi w sprawie inwestycji i wspólnie ustalamy harmonogramy, te ustalenia uważamy za wiążące – mówi prezes Król. Niedawno szef republiki Komi Wiaczesław Gajzer mówił w lokalnych mediach, że jeśli projekt Centrozapu będzie się opóźniać, inwestycja?straci status priorytetowej, dojdzie też do rewizji umowy o dzierżawie przez spółkę 850?tys. ha lasów. Zdaniem Króla, to deklaracje „polityczne", w związku z wyborami w Federacji oraz lobbingiem firm zainteresowanych wycinką lasów.
Król podkreśla, że dzięki współpracy ze Szwajcarami urządzenia na potrzeby zakładu przerobu drewna są już zamówione. Trwają procedury celne i najpóźniej wiosną maszyny znajdą się w Komi. Koszt budowy zakładu – a w dalszym etapie fabryki płyt – szacowany jest na 400 mln euro.