Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nawet o 4,6 proc., do 149,3 zł, drożały w czwartek akcje KGHM po tym, jak rząd zapowiedział czasowe obniżenie podatku od wydobycia rud miedzi i srebra. Od 1 stycznia do końca listopada parametry skomplikowanej formuły wyliczania podatku mają być złagodzone. Rząd oszacował, że przy dzisiejszych notowaniach miedzi (9,8 tys. USD za tonę) oznacza to mniejsze wpływy do budżetu o około 730 mln zł.
W ciągu trzech kwartałów 2021 r. KGHM zapłacił do budżetu 2,54 mld zł tego podatku. „Obowiązujący wymiar podatku, przy aktualnych cenach miedzi na rynkach światowych, ogranicza możliwości rozwojowe podatników i zdolność do konkurowania na globalnym rynku metali" – napisano w komentarzu do wniesionej do laski marszałkowskiej rządowej autopoprawki ustawy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.