Pytany był m.in. o informacje o tym, że JSW mogłaby kupić Bogdankę albo KHW i że przygląda się NWR.
- Jeśli chodzi o NWR – badaliśmy to aktywo, ale jego sytuacja się pogarsza – powiedział Zagórowski. – Ciekawa jest inwestycja NWR w Dębieńsku i przyglądamy się temu – powiedział. NWR reaktywuje nieczynną kopalnię Dębieńsko, gdzie są obiecujące złoża węgla koksowego (JSW jest jego największym producentem w UE). Zagórowski pytany przez „Parkiet" czemu wcześniej (gdy NWR kupował Dębieńsko) JSW nie interesowała się tym projektem tłumaczył, że wówczas spółka skupiała się na strategicznych inwestycjach w grupie bazujących na już istniejącej infrastrukturze. – Teraz sytuacja się zmieniła – powiedział Zagórowski. Skąd spółka mogłaby wziąć pieniądze na przejęcie? M.in. z emisji obligacji – Jastrzębie bada bowiem możliwość emisji za 1 mld euro. – Ale nie tylko w przypadku obligacji, ale też np. w sytuacji zmniejszenia przychodów. – Na razie jednak badamy tylko taką opcję, nie podjęliśmy żadnych decyzji – mówił szef JSW. A co z kupnem Bogdanki i KHW?
- Bogdanka jest za droga, w kwestii KHW nie ma żadnych rozmów, tu najpierw potrzebne by było due dilligance, a to się nie dzieje – tłumaczył prezes JSW.