Do historycznego maksimum akcjom PKN Orlen brakuje już tylko kilku złotych. Walory spółki zanotowały je 9 stycznia 2006 r. Wówczas na zamknięciu sesji płacono za każdy papier 69,3 zł. W czwartek na GPW handlowano nimi nawet po 63,44 zł. Była to cena o 3,2 proc. wyższa od kursu odniesienia i najwyższa od około dziewięciu lat.
Rekordowe marże
W powszechnej opinii płockiemu koncernowi sprzyja otoczenie makroekonomiczne. – Rekordowe marże uzyskiwane w ostatnich miesiącach przez PKN Orlen są główną przyczyną obecnego wzrostu kursu akcji spółki. Te z kolei wynikają z niskich cen ropy naftowej oraz splotu kilku czynników, które wystąpiły głównie na rynku amerykańskim – mówi Flawiusz Pawluk, analityk Pekao Investment Banking. Dodaje, że przez kilka tygodni w USA strajkowali pracownicy rafinerii, których moce produkcyjne stanowiły około 25 proc. zdolności wytwórczych wszystkich tego typu obiektów w tym kraju. Jakby tego było mało, na rynku amerykańskim zgłaszano zwiększone zapotrzebowanie na paliwa płynne. W efekcie zwiększył się ich import m.in. z Europy.
– W najbliższych tygodniach marże rafineryjne nadal mogą być stosunkowo wysokie, bo w USA, po okresie zimowym, zwyczajowo trwają przestoje remontowe. W dłuższej perspektywie spadek marż jest jednak bardzo prawdopodobny – twierdzi Pawluk. Jego zdaniem pierwszym namacalnym czynnikiem zwiastującym ich pogorszenie będzie trwały wzrost kursu ropy.
Kilka dni temu PKN Orlen podał, że w marcu jego marża rafineryjna wyniosła 9,4 USD na każdej baryłce przerobionej ropy, co było wynikiem najlepszym od kilkudziesięciu miesięcy. W efekcie w całym pierwszym kwartale sięgnęła 7,5 USD. Rok wcześniej marża rafineryjna wynosiła tylko 1,3 USD. W omawianym okresie wzrósł ponadto z 1,4 USD do 1,7 USD dyferencjał Brent/Ural, czyli różnica w cenie między ropą wydobywaną spod dna Morza Północnego i rosyjską. Im różnica pomiędzy oboma gatunkami surowca jest większa, tym spółka więcej zarabia, gdyż przerabia głównie ropę ze Wschodu. PKN Orlen zanotował za to nieco słabszą marżę petrochemiczną. W I kwartale wyniosła ona 746 euro za tonę sprzedanych produktów wobec 756 euro zanotowanych rok wcześniej.
Dobre wyniki
– Od III kwartału ubiegłego roku działalności PKN Orlen wyjątkowo sprzyja otoczenie makroekonomiczne. Spadki cen ropy i strajki w amerykańskich rafineriach spowodowały wzrost marż rafineryjnych, skutkiem tego jest poprawa wyników finansowych oraz wzrost kursu akcji spółki – mówi Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK. Jego zdaniem cena walorów koncernu nadal będzie mocno uzależniona do marż uzyskiwanych na przerobie ropy. Zauważa, że dodatkowym czynnikiem sprzyjającym poprawie wyników jest mocny dolar, dzięki niemu wyniki przeliczane na złotówki są jeszcze większe.