Taryfy za prąd idą w dół

W przyszłym roku zapłacimy miesięcznie o 1–2 zł netto mniej za prąd i dystrybucję. W skali roku to nasze oszczędności sięgną od 12 do 22 zł.

Publikacja: 18.12.2015 05:00

To wynik zakończonego w czwartek przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki postępowania taryfowego dotyczącego stawek obrotu energią dla gospodarstw i stawek przesyłowych dla całego rynku.

Nie ma zaskoczenia, jeśli chodzi o taryfę sprzedażową. Każdy tzw. sprzedawca z urzędu ma w 2016 r. niższą niż obecnie stawkę, ale spadki nie są głębokie. Najmocniejsze są w Enerdze (1 proc.), a najmniejsze w Enei (0,7 proc.).

Przy taryfach dystrybucyjnych też są spadki – średnio o 1,6 proc. dla całego rynku. Przy czym są spore rozbieżności, bo opierająca wyniki na segmencie dystrybucji Energa dostała tylko o 0,3 proc. niższą stawkę przesyłową ogółem (i o 1,1 proc. dla gospodarstw), a PGE Dystrybucja – o 2,6 proc. niższą dla rynku (i o 1,9 proc. dla gospodarstw).

Biorąc pod uwagę wszystkich dystrybutorów w grupie gospodarstw domowych stawki spadły średnio 2 proc. – najmocniej odczują to odbiorcy indywidualni z południowej Polski, gdzie działa Tauron Dystrybucja (tam stawka dystrybucyjna dla klientów indywidualnych spadnie aż o 3,3 proc.), a najmniej mieszkańcy Warszawy, gdzie działa RWE Stoen Operator (spadek o 0,4 proc.).

Regulator uzasadnia decyzję dotyczącą spadku cen prądu głównie niższymi kosztami zakupu tzw. energii zielonej. Z kolei niższe taryfy dystrybucyjne tłumaczy optymalizacją kosztów działalności operatorów sieci. URE podkreśla, że taryfy spadają, mimo większego nacisku na element jakościowy.

– Spadki na taryfie G były spodziewane. Na pewno nie powinny być odczytane negatywnie przez spółki. Jeśli zakontraktowały one sprzedaż energii na przyszły rok po cenach obserwowanych w ostatnich miesiącach na giełdzie (ok. 164 zł/MWh), to marże sprzedaży w tym segmencie powinny być utrzymane na dotychczasowych poziomach – twierdzi Bartłomiej Kubicki, analityk Societe Generale.

Z kolei Paweł Puchalski z DM BZ WBK jest zaskoczony tak małymi spadkami taryf obrotu, które gdyby uwzględnić kilkuprocentowe spadki cen energii na giełdzie, powinny być o 3–4 proc. niższe niż tegoroczne.

Jego zdaniem minimalne spadki taryfy dystrybucyjnej pozwolą operatorom utrzymać płaskie lub lekko rosnące przychody. – Jeśli to nie jest prezent, to z pewnością URE uwzględniło dodatkowe koszty – wskazuje Puchalski.

Surowce i paliwa
Unimot obserwuje wzrost popytu na benzynę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
KGHM inwestuje w gospodarkę obiegu zamkniętego
Surowce i paliwa
Bumech z wysoką stratą. Spółka nadal walczy o przetrwanie
Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować