– Planujemy zakończyć prace związane z przeglądem strategii w drugim kwartale. Zamierzamy wtedy opublikować m.in. nasze założenia finansowe – powiedział Marek Woszczyk, prezes największej spółki produkującej prąd w kraju. Zaznaczył przy tym, że może się to zbiegnąć z publikacją wyników za I kwartał.
Miliard oszczędności?
Jak zaznaczył szef PGE, ze względu na trudne warunki rynkowe oraz duży plan inwestycyjny większy nacisk grupa położy teraz na poprawianie efektywności. Nie chciał jednak podać szczegółów dotyczących skali cięć i obszarów, gdzie mogą być one największe.
Analitycy już liczą. – W PGE jest wciąż spory potencjał do oszczędzania, największy na kosztach zatrudnienia. Tylko w tym roku spółka może oszczędzić 250–300 mln zł na redukcji zatrudnienia – szacuje Bartłomiej Kubicki z Societe Generale.
Z kolei Robert Maj z Haitong Banku oblicza, że w kilkuletniej perspektywie do 2020 r. grupa może wygenerować około 1 mld zł oszczędności. – W tym roku spodziewałbym się kontynuacji redukcji zatrudnienia i oszczędności rzędu 300–350 mln zł – wskazuje analityk. Jednak zaznacza, że skala programu poprawy efektywności będzie zależała od tego, czy spółka będzie redukować koszty na już posiadanych aktywach czy też będzie musiała konsolidować kopalnie Kompanii Węglowej.
– Węgiel powinien być wydobywany na warunkach rynkowych. Bo tylko w takim scenariuszu górnictwo ma przed sobą przyszłość – zaznaczył Woszczyk.