Synthos bez dywidendy nie będzie już taką samą spółką

Producent kauczuków przez ostatnie lata hojnie dzielił się zyskami z akcjonariuszami. Jeśli to się zmieni, przestanie być notowany z premią do swoich konkurentów – twierdzą analitycy.

Aktualizacja: 11.03.2016 05:51 Publikacja: 11.03.2016 05:00

Synthos bez dywidendy nie będzie już taką samą spółką

Foto: GG Parkiet

Analitycy prześcigają się w domysłach, jakie mogły być przyczyny podjęcia przez zarząd Synthosu decyzji o pozostawieniu całego zysku za 2015 r. w spółce. Niektórzy spodziewają się, że w grę wchodzi nowy projekt, na przykład większa akwizycja. Inni przekonują, że przyczyna może być prozaiczna i wynikać z braku potrzeb finansowych głównego właściciela Synthosu – biznesmena Michała Sołowowa. Przedstawiciele producenta kauczuków nie chcą sprawy komentować. Ostateczną decyzję o podziale ubiegłorocznego zysku podejmie walne zgromadzenie spółki.

Hojne wypłaty

Sowite dywidendy były jednym z największych atutów chemicznej spółki. Nic więc dziwnego, że w dniu publikacji rekomendacji zarządu kurs Synthosu spadał nawet o 9 proc., sięgając 3,64 zł.

– Spółka od 2011 r. wypłacała duże dywidendy, a w 2013 r. przyjęła politykę jej wypłaty i z tego powodu była wyceniana z premią do swoich zagranicznych konkurentów. Odejście od tej praktyki powoduje, że premia ta przestaje mieć uzasadnienie – wyjaśnia Krystian Brymora, analityk DM BDM.

To z uwagi na utrzymywanie wysokich parametrów w zakresie wypłaty dywidendy Synthos zajął wysokie dziewiąte miejsce w światowym rankingu firm chemicznych, które w ostatnich pięciu latach wykreowały największy całkowity wzrost wartości dla akcjonariuszy. Raport wydała w 2015 r. The Boston Consulting Group.

Jeszcze w grudniu prezes Synthosu Tomasz Kalwat przekonywał w komentarzu dla „Parkietu", że polityka dywidendowa spółki jest „skrupulatnie przestrzegana". Polityka ta zakłada wypłatę do 100 proc. zysku, jeżeli relacja długu netto/EBITDA mieści się w przedziale 1–2,5. Na koniec 2015 r. wskaźnik ten sięgał 1,1. Zarząd zastrzegł jednak, że celem jest, by wypłata rekomendowanej dywidendy nie wpłynęła negatywnie na możliwość realizacji planów rozwojowych Synthosu.

– Wolimy wierzyć, że uzasadnienie nagłego cięcia dywidendy jest raczej związane z planami w zakresie fuzji i przejęć, a nie z negatywnymi perspektywami rynku odczuwanymi przez kierownictwo – komentuje Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Centrobank. – Nie oczekujemy, że dywidenda zostanie ścięta na okres dłuższy niż jeden rok. Pozostawienie zysku w spółce uważamy za uzasadnione, tylko jeśli istnieje dodatkowy projekt inwestycyjny, nieujawniony jeszcze rynkowi – dodaje Niszcz.

Innego zdania jest Brymora. – Nie sądzę, by w grę wchodziły jakieś nieoczekiwane inwestycje. Synthos podaje, że nakłady w tym roku sięgną 500 mln zł, co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami. Być może pozostawienie zysku w spółce wynika z potrzeby, a w zasadzie jej braku, głównego właściciela spółki albo też z powodów podatkowych – twierdzi analityk DM BDM i dodaje: – Szkoda, że zarząd nie podał argumentów swojej rekomendacji.

Poprawa na rynku

Eksperci zwracają jednocześnie uwagę, że perspektywy rozwoju spółki się nie zmieniły, a ten rok może się okazać lepszy od ubiegłego. W 2015 r. Synthos zmagał się z niskimi cenami kauczuków, a dodatkowo przez niemal pół roku był odcięty od dostaw surowców ze zniszczonej pożarem instalacji Unipetrolu w czeskim Litvinowie. Natomiast obecnie eksperci obserwują oznaki ożywienia na rynku. – Widzimy bowiem wyraźny wzrost cen butadienu i kauczuku naturalnego w Azji. W I półroczu spółka odczuje jeszcze odcięcie dostaw surowców z krakera w Litvinowie, ale w drugiej połowie roku tych problemów już nie będzie. W wynikach widoczny będzie za to wpływ nowej instalacji do produkcji kauczuków SSBR – zaznacza Brymora.

Nowa instalacja została uruchomiona w ubiegłym roku i spółka pokłada w niej wielkie nadzieje. Kauczuki typu SSBR służą do produkcji nowoczesnych opon samochodowych o ulepszonych właściwościach użytkowych. Zarząd jest przekonany, że rynek na te opony będzie rozwijał się w tempie wyższym niż na opony tradycyjne.

Synthos ma w planach na ten rok kolejne inwestycje, ale przeznaczy na ten cel mniej środków niż przed rokiem. Zgodnie z zapowiedzią zarządu inwestycje pochłoną w tym roku 500 mln zł. Największe projekty to budowa zakładu do produkcji środków ochrony roślin, budowa spalarni odpadów oraz zwiększenie mocy wytwórczych tzw. kauczuku neodymowego, służącego do produkcji opon.

W swoich planach rozwojowych Synthos bierze pod uwagę także przejęcia. Rozgląda się m.in. za firmami, które rozszerzą portfel produktów grupy. Zarząd niechętnie opowiada o swoich planach związanych z akwizycjami. Wiadomo jedynie, że w 2014 r. prowadził zaawansowane rozmowy w sprawie przejęcia jednej z firm zlokalizowanych w kompleksie petrochemicznym na południu USA. Ostatecznie Synthosowi nie udało się sfinalizować tej transakcji. Dokonał za to przejęć na polskim rynku w segmencie środków ochrony roślin, dzięki czemu rozpoczął działalność w tej branży.

[email protected]

Analiza techniczna | Kurs akcji może wybić się dołem ze średnioterminowej konsolidacji

Z długoterminowej perspektywy kurs akcji chemicznej spółki znajduje się w układzie bessy. Trend jest powolny, ale niedźwiedzie cały czas utrzymują przewagę, o czym świadczą zarówno coraz niższe minima, jak i spadająca średnia krocząca z 200 sesji. Ponadto warto zwrócić uwagę, że na wykresie obowiązuje długoterminowy sygnał sprzedaży w postaci krzyża śmierci (średnia krocząca z 50 sesji przebiła w dół 200-sesyjną we wrześniu ubiegłego roku). W ujęciu średnioterminowym cena porusza się horyzontalnie. Świadczy o tym m.in. płaska 50-sesyjna średnia krocząca oraz częste przecięcia linii ADX, +DI i -DI. Górna granica trwającej konsolidacji przebiega w okolicy 4,1 zł, zaś dolna zlokalizowana jest przy 3,6 zł. Warto dodać, że ten ostatni poziom stanowi też długoterminowe wsparcie. W ujęciu krótkoterminowym na rynku przewagę mają niedźwiedzie. Cena odbiła się bowiem niedawno od oporu 4,1 zł i długą czarną świecą opuściła strefę cenową wyznaczoną przez średnie kroczące z 50 i 200 sesji. Jednocześnie sygnały sprzedaży pojawiły się na wskaźnikach ADX, MACD i Parabolic. Minimum tego tygodnia to 3,64 zł, więc tylko 4 gr dzieliło kurs od dolnej bandy średnioterminowej konsolidacji. Jej przebicie może skutkować ruchem do 3,3 zł, a odbicie zwyżką do 4,1 zł. PZ

Biznes Synthosu | Większa dywersyfikacja

Podstawowym biznesem Synthosu jest produkcja kauczuków syntetycznych. W 2015 r. segment ten wypracował 1,87 mld zł przychodów oraz 276 mln zł EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja). 82 proc. produkcji trafia do producentów opon samochodowych. Pozostali odbiorcy to m.in. producenci technicznych wyrobów kauczukowych, pasów transmisyjnych, wykładzin i dywanów oraz spodów do obuwia. W ubiegłym roku grupa sprzedała w Europie 57 proc. wyprodukowanego przez nią kauczuku, a pozostała część trafiła do Azji i obu Ameryk. Do głównych konkurentów Synthosu należy niemiecki Lanxess, następnie Versalis, Trinseo oraz Kumho Petrochemical. Oprócz kauczuków Synthos wytwarza też polistyreny, które sprzedaje firmom z branży budowlanej oraz producentom opakowań. Głównymi konkurentami grupy w tym biznesie są Ineos, Basf i Sunpor. Synthos produkuje też dyspersję, kleje do drewna i papieru oraz lateks syntetyczny.

Stosunkowo nową spółką w grupie jest Synthos Agro, który produkuje środki ochrony roślin oraz produkty biobójcze. W jego ofercie znajduje się 16 produktów, z czego najszerszą grupę stanowią środki grzybobójcze do roślin sadowniczych. W tej grupie produktów Synthos Agro posiada 16-procentowy udział w rynku. Grupa angażuje się też w działalność związaną z produkcją i dystrybucją energii. Jej elektrownie zlokalizowane są w Oświęcimiu oraz w Kralupach (Czechy). box

Analiza SWOT

mocne strony

- silna pozycja na europejskim rynku, rozpoznawalna marka

- dobrze rozwinięta współpraca z największymi koncernami oponiarskimi

- produkcja butadienu, potrzebnego do wyrobu kauczuków, we własnym zakresie

- niskie zadłużenie, możliwość pozyskiwania dodatkowego finansowania

słabe strony

- wysoka ekspozycja sprzedaży na europejski rynek

- dominujący udział w sprzedaży kauczuków emulsyjnych

- duża wrażliwość na wahania cen butadienu

- nie najlepsza komunikacja z rynkiem – spółka nie odpowiada na wszystkie pytania dziennikarzy i analityków

szanse

- zwiększenie mocy produkcyjnych dzięki inwestycjom w kauczuki nowej generacji, które mogą poprawić rentowność grupy

- dywersyfikacja produkcji dzięki wejściu w nowe segmenty działalności – np. środki ochrony roślin

- poprawa sytuacji na rynku kauczuków

zagrożenia

- osłabienie przemysłu motoryzacyjnego w Chinach i osłabienie chińskiej gospodarki

- wpływ unijnych regulacji związanych z ochroną środowiska

- ewentualny dalszy spadek cen kauczuków lub ich stabilizacja na niskim poziomie

- utrzymanie się problemów z dostawami surowców z krakera w Litvinowie

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc