W trakcie wtorkowej sesji akcje Tauronu traciły na wartości nawet prawie 7 proc., a zniżce towarzyszyły spore obroty. Obecnie papiery te są wyceniane w okolicach 2,20 zł, co jest najniższym poziomem w niespełna ośmioletniej historii notowań spółki na warszawskim parkiecie.
Wzmożona aktywność sprzedających ma związek z informacją o wykluczeniu Tauronu z międzynarodowego indeksu MSCI Poland, będącego punktem odniesienia, czyli benchmarkiem dla wielu inwestorów zagranicznych. Po sesji 31 maja energetyczna spółka trafi do mniej prestiżowego indeksu mniejszych spółek MSCI Small Cap. W skład tego indeksu wjedzie też jednocześnie inna krajowa spółka - Famur, a opuści go GTC. W indeksie MSCI Poland Tauron był obecny od lipca 2010 r., gdzie awansował niedługo po debiucie na warszawskiej giełdzie.
Fatalna passa notowań Tauronu trwa już od sierpnia ubiegłego roku. Od tamtej pory akcje spółki straciły niemal połowę swojej wartości.