Wynik mógł być znacznie lepszy, gdyby nie publikacja majowych danych z amerykańskiego rynku pracy, które mogą zaostrzyć „jastrzębią" retorykę Rezerwy Federalnej.
Metale szlachetne reagowały na najnowszą publikację z amerykańskiego rynku pracy. Aż 223 tysiące nowych miejsc powstało w sektorze pozarolniczym – wynika z opublikowanego w piątek raportu. Dzięki temu stopa bezrobocia spadła do rekordowych 3,8 proc. i jest najniżej od 18 lat. Publikacja właściwie przypieczętowała podwyżkę stóp procentowych w USA w przyszłym tygodniu. Inwestorzy spodziewają się, że w tym roku dojdzie jeszcze do trzech.
Siłą, która podtrzymywała notowania złota, ponownie były obawy o wojnę handlową pomiędzy USA a resztą świata. Administracja Donalda Trumpa odwiesiła w minionym tygodniu cła na stal i aluminium dla eksporterów z Kanady, Meksyku i Unii Europejskiej.
Inwestorzy odebrali to jako komunikat, że plany Trumpa mogą przybrać całkiem materialną postać i czekają na kontrę, głównie z Unii Europejskiej. Tymczasem przypomnijmy, że Trump nakazał Departamentowi Handlu, żeby rozpoczął analizę warunków importu samochodów do kraju. Ewentualne nałożenie ceł byłoby potężnym ciosem nie tylko w gospodarkę strefy euro, ale również wszystkich krajów Europy Centralnej i Wschodniej, mocno po-wiązanych z niemiecką motoryzacją. ¶