Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafił wniosek w sprawie przejęcia przez Agencję Rozwoju Przemysłu kontroli nad Wałbrzyskimi Zakładami Koksowniczymi Victoria. Tym samym sprawdziły się wcześniejsze informacje „Parkietu". O planach ARP pisaliśmy już w czerwcu 2018 r. Potencjalna transakcja oznaczałaby, że Victoria nie wróci do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Trwają rozmowy
Wałbrzyska koksownia pod koniec 2016 r. przeszła z rąk JSW do dwóch kontrolowanych przez Skarb Państwa spółek: Agencji Rozwoju Przemysłu (ma około 34 proc. akcji koksowni) i Towarzystwa Finansowego Silesia (58 proc. kapitału). Była to typowa sprzedaż ratunkowa. Z powodu kryzysu JSW znalazła się w trudnej sytuacji, a zbycie części aktywów pomogło jej przetrwać. W 2018 r., gdy sytuacja na rynku węgla poprawiła się, pojawiły się naciski ze strony rządu, by koksownia wróciła do węglowej grupy. Jednak zarząd JSW nie palił się do tego pomysłu. Ostatecznie do odkupienia od TF Silesia pakietu kontrolnego zgłosiła się ARP.
– Żadna umowa w tej sprawie nie została jeszcze podpisana, trwają rozmowy – usłyszeliśmy od Mirosława Rudzkiego, pełnomocnika zarządu TF Silesia.
W informacji podanej przez UOKiK też nie ma wielu szczegółów. ARP podaje jedynie, że przejęcie pełnej kontroli nad Victorią ma na celu zapewnienie pełnego wpływu na spółkę i w konsekwencji możliwości dalszego jej rozwoju.
Victoria produkuje koks odlewniczy, który charakteryzuje się wyższymi parametrami jakościowymi niż koks wielkopiecowy, używany do wyrobu stali, a produkowany przez koksownie należące do JSW. Pod koniec 2017 r. wałbrzyski zakład uruchomił szóstą baterię koksowniczą. Inwestycja kosztowała 130 mln zł.