Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.08.2019 05:00 Publikacja: 22.08.2019 05:00
Foto: materiały prasowe
Bezpośrednim powodem zwyżki były zapewne opublikowane w trakcie notowań informacje na temat osiągniętych w lipcu przychodów. W tym czasie wyniosły one ponad 400,4 mln zł i były aż o 54,3 proc. wyższe niż w tym samym czasie 2018 r.
Jednocześnie Unimot podał, że tak duża zwyżka wynikała głównie z wyższych wolumenów sprzedaży oleju napędowego i biopaliw. Pierwszego z tych produktów, w ujęciu miesięcznym, spółka sprzedała najwięcej w historii. Z kolei wzrost wpływów z działalności obejmującej biopaliwa wynikał z rosnącej liczby wygranych przetargów. Co ciekawe, Unimot podał dane za lipiec pomimo zaprzestania stałej publikacji miesięcznych przychodów. Zarząd uznał jednak, że powinien je ujawnić, gdyż zbyt mocno odbiegają od wyniku zanotowanego rok wcześniej. Kondycja Unimotu może się też poprawiać dzięki istotnemu ograniczeniu działalności przez Onico, do niedawna jednego z największych importerów paliw do Polski.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zarząd stawia zarówno na rozwój organiczny, jak i przejęcia. Zarekomenduje też wypłatę dywidendy.
W ubiegłym roku kondycja finansowa koncernu pogorszyła się. Nowy zarząd deklaruje poprawę efektywności produkcji i inwestycji. Dużą wagę przywiązuje m.in. do optymalizacji kosztów, zwłaszcza w obszarze górnictwa.
Koncern ma zwłaszcza inwestować w farmy wiatrowe, fotowoltaikę, wychwytywanie i magazynowanie CO2 oraz zielony wodór. Zapowiada też przyśpieszenie w obszarze ciepłownictwa, biogazu i detalu.
Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk dotychczasowy p.o. prezesa, będzie wiceprezesem ds. rozwoju. W przypadku prezesa Stopy to powrót do tej spółki.
Zarząd stawia zarówno na rozwój wszystkich dotychczasowych biznesów grupy kapitałowej, jak i wejście w nowe obszary działalności.
Zamiast z roku na rok zbliżać się do planowanych 16 mln ton wydobycia, JSW w efekcie różnych zdarzeń oddala się od tego celu. Korekta strategii może być nieunikniona.
Zarząd stawia zarówno na rozwój wszystkich dotychczasowych biznesów grupy kapitałowej, jak i wejście w nowe obszary działalności.
W ubiegłym roku w grupie kapitałowej zaszły ogromne zmiany. Kolejne lata mają być okresem równie dynamicznego rozwoju. Zarząd stawia zarówno na dotychczasowe biznesy jak i nowe.
W najbliższych dniach raporty roczne opublikują m.in. Orlen, KGHM, Azoty, JSW, Unimot i ZE PAK. Spółki te łączy też fakt planowanego zaksięgowania operacji o charakterze jednorazowym, które mogą istotnie zmienić ich zyski, a w efekcie poziom przyszłej dywidendy.
Ich wprowadzanie przede wszystkim wymuszają obowiązujące regulacje. Wzrost sprzedaży utrudniają za to brak odpowiednich technologii i koszty produkcji.
Broker zaleca kupowanie akcji MOL-a, Orlenu i Unimotu, ze względu na ich stosunkowo niską wycenę względem konkurencyjnych firm i sprzyjające im otoczenie makroekonomiczne.
Coraz silniejszą pozycję mają m.in. Orlen, MOL, Unimot i Anwim. Każdy duży gracz obserwuje sytuację i czeka na dogodną okazję do akwizycji. Niezależnie od tego firmy inwestują w rozwój oferty, zwłaszcza pozapaliwowej.
Sytuacja geopolityczna budzi obawy, czy skala dostaw surowca i paliw będzie odpowiadała zapotrzebowaniu. Sprawdzamy, jak obecna sytuacja na rynku przekłada się na perspektywy Orlenu i innych spółek z GPW.
Dostawy realizuje autocysternami w portach w Gdańsku i Gdyni. Z kolei w II połowie kwietnia zamierza rozszerzyć zakres świadczonych usług o porty w Szczecinie, Świnoujściu i Policach.
Obecna hossa może być krótsza od tych w przeszłości ze względu na po raz pierwszy ustanowione historyczne rekordy tuż przed halvingiem.
Porzekadło sugerujące pozbywanie się akcji w maju i pozostawanie przez kilka miesięcy poza rynkiem wywodzi się oczywiście z rynków rozwiniętych, które mają znacznie dłuższą historię niż nasza giełda. Istnieje tam wyraźna różnica między stopami zwrotu osiąganymi w miesiącach letnich i jesiennych a stopami w miesiącach zimowo-wiosennych.
Deweloperzy mieszkaniowi przeżywają boom, mogą poprawić marże. Ich obligacje mają całkiem korzystny stosunek zysku do ryzyka. Łukasz Rozbicki
Piątkowa sesja upływała na rynkach finansowych w oczekiwaniu na kolejne ważne dane z amerykańskiej gospodarki
Okres od maja do października nie musi oznaczać strat dla posiadaczy akcji. Nie jest jednak tak udany pod względem stóp zwrotu, jak miesiące zimowo-wiosenne.
Szybkie powołanie niezależnej Rady Fiskalnej, systematyczne raportowanie o wydatkach funduszy pozabudżetowych – takie m.in. plany przedstawia MF w „Białej księdze finansów publicznych”. Problemem jest też rosnąca luka VAT, która w 2023 r. wyniosła 15,8 proc.
Końcówka kwietnia na polskim rynku akcji ma słodko-gorzki wydźwięk. WIG wprawdzie wspiął się na nowy szczyt wszech czasów, ale WIG20 po raz trzeci skapitulował przy 2500 pkt. Do tego dochodzą nerwowe sygnały z Wall Street.
Firmy technologiczne w kwietniu przeżywają trudniejszy okres. Kluczowym sprawdzianem będą wyniki finansowe, ale wyraźnie widać, że część inwestorów przenosi się do bardziej tradycyjnych i znacznie niżej wycenionych sektorów.
Analiza techniczna bazuje na historii. To ona dostarcza ciągu liczb, na bazie których powstają analizy, prognozy i inne ezoteryczne obliczenia mające rzekomo przybliżyć przyszłość. Wszyscy ci, którzy dopatrują się wzorców po lewej stronie wykresu, na rozwikłanie zagadki prawej strony w dużej mierze mogą okazać się szarlatanami.
Liczba prób wyłudzeń kredytów w ostatnich kilku latach regularnie rośnie – trend ten potwierdzają najnowsze dane. W I kwartale 2024 r. odnotowano ich ponad 3 tysiące – dotychczasowy rekord został pobity aż o 12 proc. Przekłada się to na wynik średnio 34 próby wyłudzeń dziennie (co 40 minut ktoś próbował wyłudzić pieniądze z banku). To więcej niż dotychczasowy rekord z IV kwartału
Dane o sprzedaży detalicznej w marcu nieco rozczarowały ekonomistów. Jak tłumaczą, Polacy wciąż są bardziej na etapie oszczędzania pieniędzy niż ich wydawania. Potwierdza to rosnący poziom depozytów w bankach.
Prognozy znanych maklerów i analityków dla indeksów największych spółek w Warszawie i Nowym Jorku, cen ropy i miedzi oraz notowań pary euro/złoty.
Szczerze mówiąc, nie uzależniamy naszych ruchów biznesowych od wdrożenia programu „Na start”. Jest teraz okienko na rozpoczynanie budów, dopóki koszty wykonawstwa są stabilne – mówi Andrzej Nizio, wiceprezes Marvipolu.
Choć o dodatkowej emeryturze myśli przeszło połowa z nas, to produkty emerytalne ma mniej niż co trzeci. Słabo wypada znajomość IKZE. Tylko 1/3 z nas potrafi samodzielnie rozszyfrować ten skrót, a średnia wpłata na te konta była w 2023 r. o połowę niższa od limitu.
O sukcesie REIT-ów w Wielkiej Brytanii przesądziło m.in. zdjęcie ze spółek ryzyka zmian podatkowych i znajomość tego typu modelu przez międzynarodowy kapitał – tłumaczy Katarzyna Steiner, dyrektorka finansowa SEGRO na Europę kontynentalną.
Gorsze niż się spodziewano dane makroekonomiczne z USA w połączeniu z dużym wzrostem inflacji PCE, wyraźnie popsuły nastroje na rynkach i zdają się przesądzać o kontynuacji spadkowej korekty na giełdach.
Ostatnia w tym tygodniu sesja giełdowa w Europie oraz USA stoi pod znakiem dynamicznych wzrostów. Indeksy zyskują, a bycze nastroje napędza reakcja na bardzo dobre wyniki kwartalne Microsoft oraz Alphabet. Co więcej, blisko 5% wzrosty obserwujemy na walorach Nvidii, spółki, która w oczach inwestorów jest kluczowym na rynku „graczem” sektora AI.
Finałowa sesja tygodnia została zdominowana przez odpowiedź GPW na impulsy wzrostowe z rynków bazowych, które reagowały dziś mocnymi zwyżkami na lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne spółek Alphabet (dawniej Google) i Microsoft.
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Akcjonariusze producenta farb i lakierów zdecydowali o wypłacie dywidendy.
Firma windykacyjna Kruk miała w I kwartale 338 mln zł szacunkowego wyniku netto. To rekordowe osiągnięcie w jej historii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas