PGNiG nabyło 85 proc. udziałów w ukraińskiej firmie Karpatgazvydobuvannya będącej wyłącznym właścicielem koncesji na poszukiwanie i wydobycie ropy i gazu Byblivska, zlokalizowanej w zachodniej części obwodu lwowskiego, bezpośrednio przy granicy z Polską. Sprzedawcą jest ERU Management Services. Wartości transakcji nie podano. ERU Management Services pozostał właścicielem pozostałych 15 proc. udziałów.
Dobre perspektywy
Obszar objęty nową koncesją jest pod względem budowy geologicznej zbliżony do struktur złoża Przemyśl – największego gazowego złoża w Polsce, które PGNiG eksploatuje od ponad 60 lat. O atrakcyjności i dużym potencjale Byblivska świadczą też przeprowadzone dotychczas wstępne analizy danych geologiczno-geofizycznych. „Podpisana umowa stanowi element realizacji strategii PGNiG w zakresie rozwoju działalności na rynkach zagranicznych oraz wpisuje się w obrany przez PGNiG kierunek dywersyfikacji źródeł i kierunków dostaw gazu ziemnego. Wierzymy, że wszystkie te działania przyczynią się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego nie tylko w Polsce i na Ukrainie, ale również w państwach Trójmorza" – uważa Paweł Majewski, prezes giełdowej spółki. Przypomina, że przez ostatnie pięć lat koncern aktywnie prowadził na Ukrainie obrót błękitnym paliwem. Ponadto uzyskał dostęp do tamtejszej sieci przesyłowej i magazynów gazu.
Udziałowcy Karpatgazvydobuvannya ustalili, że do końca tego roku na obszarze koncesji Byblivska zostaną zrealizowane prace przygotowawcze poprzedzające wiercenie otworu poszukiwawczego. Jego wykonanie zaplanowano w II połowę 2022 r.
Kolejnym etapem prac będą testy złożowe. Jeśli okażą się pomyślnie, mają pozwolić na wykonanie kolejnego odwiertu, który zostanie podłączony do ukraińskiej sieci gazowej. Tym samym rozpocznie się eksploatacja złoża, co może nastąpić w 2023 r. Na obszarze koncesji Byblivska planowane są również dodatkowe badania geofizyczne. Dzięki nim PGNiG chce jak najlepiej zaprojektować kolejne odwierty.