Za baryłkę ropy gatunku WTI płacono w poniedziałek po południu 56,8 USD. Jej cena była najniższa od kwietniowej paniki na rynkach wywołanej podwyżkami amerykańskich ceł. Baryłka surowca gatunku Brent kosztowała natomiast w poniedziałek 60,8 USD, czyli najmniej od pierwszego tygodnia maja. Ropa WTI staniała od początku roku już o 21 proc., a od styczniowego szczytu (w którym kosztowała nieco ponad 80 USD za baryłkę) jej cena spadła o prawie 30 proc. Rynek naftowy jest więc wyraźnie pogrążony w „bessie”, a ceny na nim wróciły na poziomy z wiosny 2021 r.
Czytaj więcej
Od mocnego uderzenia byki rozpoczęły tydzień na rynkach azjatyckich, a w szczególności w Japonii....
Rosnąca podaż
Według danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), nadwyżka ropy na świecie wynosiła średnio 1,9 miliona baryłek dziennie w okresie od stycznia do września 2025 r.. Była więc równa produkcji tego surowca w Kazachstanie, a wyższa od choćby wydobycia w Meksyku. Obserwowane globalne zapasy ropy wzrosły o 225 milionów baryłek od stycznia do sierpnia, osiągając najwyższy poziom od czterech lat, czyli 7,9 miliarda baryłek. Ponad jedna trzecia tego wzrostu miała miejsce w chińskich zapasach ropy, które obecnie są o 30 proc. wyższe niż w 2019 r.. Znaczne gromadzenie zapasów przez ChRL w tym roku było skutkiem wejścia w życie nowego prawa energetycznego, mającego na celu poprawę bezpieczeństwa kraju. „Nadwyżka na globalnych rynkach ropy na 2026 rok wzrosła z 1 mln baryłek dziennie w kwietniu, kiedy opublikowaliśmy pierwszą krótkoterminową prognozę IEA na ten rok, do prawie 4 mln baryłek dziennie w naszym najnowszym miesięcznym raporcie. Wynika to w dużej mierze z przyspieszonego znoszenia dodatkowych dobrowolnych cięć produkcji uzgodnionych w 2023 r. przez osiem krajów OPEC+ (Arabia Saudyjska, Rosja, Irak, ZEA, Kuwejt, Kazachstan, Algieria i Oman). Po pięciu latach ograniczeń produkcji OPEC+ jest teraz na drodze do zwiększenia wydobycia średnio o 1,4 mln baryłek dziennie w tym roku i o kolejne 1,2 mln baryłek dziennie w 2026 r.” – napisali analitycy IEA. Prognozowana przez nich nadwyżka ropy na przyszły rok może być większa od brazylijskiej produkcji tego surowca. Tymczasem perspektywy dla popytu wciąż są dosyć niepewne.
„W trzecim kwartale 2025 r. globalny popyt na ropę wzrósł o 750 tys. baryłek dziennie rok do roku. Choć jest to wzrost w porównaniu z tempem 420 tys. baryłek dziennie w drugim kwartale, ta główna liczba jest wyraźnie niższa niż historyczny trend. Popyt jest obciążony słabymi warunkami gospodarczymi, rosnącą efektywnością pojazdów oraz silną sprzedażą pojazdów elektrycznych na wielu rynkach” – wskazują eksperci IEA.