ROPA NAFTOWA
Tydzień rozpoczęty zwyżką cen ropy naftowej.
Po ubiegłotygodniowych zwyżkach cen ropy naftowej, nowy tydzień przynosi kontynuację wzrostów cen tego surowca. Cena ropy WTI zbliżyła się już do 75 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent wystrzeliły w górę do okolic 78 USD za baryłkę. W obu przypadkach, jest to już piąta sesja wzrostowa z kolei – o ile oczywiście zwyżka utrzyma się do końca dnia.
Presja na wzrost cen ropy naftowej wynika głównie z obaw dotyczących produkcji tego surowca w obliczu wzmożonego ostatnio popytu. Duże znaczenie ma wzrost notowań gazu ziemnego w ostatnim czasie, który sprawia, że ropa staje się relatywnie atrakcyjniejsza cenowo jako źródło energii.
Zwiększony popyt na ropę naftową sprawia, że w wielu miejscach na świecie kurczą się zapasy tego surowca. Tymczasem produkcja rośnie, ale powoli. Popandemiczny powrót Stanów Zjednoczonych na rynek ropy został przerwany przez uderzenie huraganów (głownie huraganu Ida), które przyczyniło się do ograniczenia wydobycia ropy naftowej w rejonie Zatoki Meksykańskiej na wiele tygodni. Także kraje OPEC+ zwiększają produkcję relatywnie powoli – i to nie tylko ze względu na narzucone na poszczególne kraje limity produkcji, wynikające z porozumienia naftowego, lecz także w wyniku przestarzałej i niedofinansowanej w trakcie pandemii infrastruktury.