GPW w pięknym stylu najpierw „równała do Wall Street”, a
później kontynuowała zwyżki. WIG20 wzrósł o 3,12%, mWIG40 o 1,70%, a sWIG80 o
0,26%. Nowy rekord WIG stał się faktem, zadowolenie mogły budzić także obroty
(1,64 mld zł). Na plusach zamknęło się wszystkich 20 spółek głównego indeksu,
ale największy wpływ na jego zachowanie miały Allegro (+7,91%) i LPP (+5,29%).
Odzieżowa spółka powróciła na dodatnie poziomy YTD po ataku Hindenburg
Research, wzrosty giganta e-commerce od początku stycznia są już dwucyfrowe. W
drugim szeregu gwiazdami były XTB (+8,26%) i Benefit (+5,11%). Silna aprecjacja
złotego w piątek i poniedziałek sprawia, że poniedziałkowy wynik WIG20 USD to
niezwykłe +4,46%, najsilniejszy wzrost od listopada.
Także inwestorzy amerykańscy nie mają na co narzekać,
S&P500 wzrosło o 1,03%, a NASDAQ o 1,19%, tempo odbicia po kwietniowych
spadkach również wygląda doskonale. Nie kwestionujemy faktu, że ostatni ważny
tydzień sezonu wynikowego (ubiegły) znacząco wpłynął pozytywnie na jego ocenę,
rynek może jednak nieco za dużo obiecywać sobie po jednorazowych słabszych
danych z rynku pracy w sytuacji, gdy niepokoi ponownie inflacja – stopa
bezrobocia, zatrudnienie i dynamika płac pozostają wyraźnie silniejsze niż
można było oczekiwać na początku roku. Za dość kuriozalne uważamy przede
wszystkim powracające publikacje, przypisujące obecne nastroje słowom J.
Powell’a, że „podwyżki stóp są mało prawdopodobne”, podczas gdy nigdy nie były
realną opcją i rynek ich nigdy nie wyceniał. Obecne wyceny długu, przypisujące
wysokie, 65 proc. prawdopodobieństwo jednemu lub dwóm ruchom na stopach do
końca 3Q2024 są w aktualnej sytuacji dość optymistyczne, nie spodziewamy się,
by miały się dalej poprawiać.
W godzinach porannych o 1,3% rośnie Nikkei, ale
półprocentową przecenę notuje Hang Seng. Giełda w Hong Kongu porusza się jednak
ostatnio w swoim własnym rytmie i ma niewielki wpływ na inne rynki. Kontrakty
futures na indeksy amerykańskie zachowują się neutralnie, po świetnym
zamknięciu Europa i Polska mają szansę na otwarciu kontynuować wzrosty, choć w
Warszawie po tak silnym ruchu ewentualna lekka korekta w pierwszej połowie dnia
także nie byłaby zaskoczeniem. Sesja zapowiada się bardzo spokojnie, oczy inwestorów
będą zwrócone na Xi Jinpinga, który odbywa wizytę w Europie i po rozmowach z E.
Macronem i U. van der Leyen skieruje się do Serbii i Węgier, gdzie potencjalnie
ogłosi nowe projekty związane z Inicjatywą Pasa i Szlaku. Wyniki podadzą
dzisiaj BP i Walt Disney.
GPW jednym z najlepszych parkietów na świecie
Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska
Pierwszy dzień po dłuższym weekendzie na GPW był bardzo
udany dla inwestorów. Notowania zaczęliśmy umiarkowanymi wzrostami w ślad za
poprawą sentymentu w trakcie piątkowej sesji za oceanem. To było z kolei
możliwe dzięki słabszym od oczekiwaniom danym z amerykańskiego rynku pracy.
Gorsze dane oznaczają potencjalnie mniejszą presję inflacyjną i zwiększają
szanse na szybsze obniżki stóp procentowych przez Fed, a właśnie ryzyko braku
obniżek w tym roku coraz bardziej wyceniał rynek akcji i obligacji. Wsparciem
były także poranne, nieco lepsze od oczekiwań finalne dane dotyczące indeksów
PMI dla usług z krajów europejskich.
Pozytywny przebieg sesji w Europie oraz dobry start sesji za
oceanem pozytywnie wpływał na nasz rynek, gdzie wzrosty w trakcie dnia wyraźnie
przyspieszyły. Dzięki temu WIG20 zyskał aż ponad 3% przebijając z impetem
tegoroczny szczyt notowań przy ok. 2 520 pkt. Jest to tym samym bardzo czytelny
sygnał do kontynuacji hossy na naszym rynku. Tym bardziej iż wczorajsza skala
wzrostów czyniła z GPW jeden z najlepszych parkietów na świecie. Utrzymanie
relatywnej siły krajowych spółek powinno być pozytywnym czynnikiem dla
inwestorów. Siłę popytu widzimy też w tym, że wszystkie spółki z WIG20
odnotowały w poniedziałek wzrosty – najsilniej, czyli o 7,9% rosły akcje
Allegro, a na drugim miejscu było LPP (+5,3%), najsłabiej bo „tylko” o 1,1%
zyskiwało PGE. Mniejsza skala zysków średnich (mWIG40 +1,7%) oraz mniejszych
(sWIG80 +0,26%) spółek wskazuje na kontynuację napływu inwestorów zagranicznych
na GPW.