Zygmunt Solorz-Żak może zaliczyć 2009 rok do udanych. Wprowadzony przez niego na GPW w maju 2008 roku Cyfrowy Polsat nadal wyceniany jest wyżej niż w pierwotnej ofercie publicznej, gdy właściciel sprzedawał akcje po 12,5 zł. Na zamknięciu sesji 6 maja 2008 r., w dniu giełdowego debiutu, akcja Cyfrowego Polsatu kosztowała 13,14 zł. W ostatni poniedziałek przed wigilią świąt Bożego Narodzenia – 13,36 zł. To oznacza, że firma nadal wyceniana jest na ponad 3,6 mld zł, choć nastroje na rynku nie są najlepsze, a i zdążyła wypłacić akcjonariuszom sutą dywidendę.

W ostatnim roku Solorz-Żak wyszedł z twarzą z próby sił z mniejszościowymi akcjonariuszami Cyfrowego Polsatu. W odróżnieniu od TVN uwzględnił ich opinię i wycofał się z transakcji, w której Cyfrowy Polsat miał kupić od niego Sferię, nierentowny, wymagający inwestycji telekom.

Telekomunikacja to najnowszy konik biznesmena, który wierzy, że przyszłość jego firm medialnych to Internet i sprzedaż usług telekomunikacyjno-telewizyjnych w pakiecie. Realizacja tej wizji wymaga dużego zastrzyku kapitału. Stąd niemal pewność, że jeśli Cyfrowy Polsat nie kupi Sferii, to będzie płacił sutą dywidendę.