"Będziemy przychylni inwestorom"

Rozmowa z Robertem Oppenheimem, p.o. prezesa Polimeksu-Mostostalu, rozmawiali Anna Koper i Jakub Kurasz

Aktualizacja: 13.02.2017 01:07 Publikacja: 23.08.2012 06:00

"Będziemy przychylni inwestorom"

Foto: Archiwum

Rosyjska firma VIS Construction Group potwierdza informacje „Parkietu" o zainteresowaniu inwestycją w akcje Polimeksu-Mostostalu. Czy przedstawiciele rosyjskiej firmy kontaktowali się już z panem w tej sprawie?

Nie komentuję pojawiających się na rynku plotek.

Chyba nie można jednak mówić o plotkach, skoro Rosjanie potwierdzają swoje zainteresowanie?

Zainteresowanie inwestorów zewnętrznych jest korzystne dla akcjonariuszy i spółki, więc zarząd będzie przychylny potencjalnym inwestorom. Będziemy wspierać wejście nowych inwestorów, jeżeli propozycje będą w interesie naszych akcjonariuszy.

VIS Construction Group to kolejna firma, która może być zainteresowana inwestycją w Poli- mex. Wcześniej na rynek trafiła informacja o sopockim NDI, które mogłoby przejąć kontrolę nad  spółką razem z belgijskim partnerem. Czy prowadzicie rozmowy z tą firmą?

Są to informacje poufne i nie mogę ich ujawniać. Nie jest jednak tajemnicą, że Polimex ma silną pozycję rynkową, bardzo wartościowe aktywa, duży potencjał restrukturyzacyjny i wypełniony portfel zamówień, w tym znaczącą ekspozycję na inwestycje energetyczne. Dlatego nikogo nie powinno dziwić, że są inwestorzy zainteresowani przejęciem kontroli nad spółką.

Na razie przedsiębiorstwo musi jednak się skupić na negocjacjach z wierzycielami i obligatariuszami. Standstillem (umową o powstrzymaniu się od egzekwo- wania zobowiązań spółki) objęte są zobowiązania Polimeksu na  łączną kwotę około 1,1 mld zł. Jaką część długu będziecie chcieli zamienić na akcje nowej emisji?

Te kwestie są jeszcze na etapie ustaleń z bankami i obligatariuszami, dlatego nie mogę na  razie zdradzać szczegółów negocjacji. Na początku września zwołamy NWZ, które powinno się zająć przegłosowaniem planów  związanych z uzdrowieniem sytuacji finansowej spółki. Do 24 listopada chcemy podpisać z wierzycielami umowę restrukturyzacyjną. Dopóki trwają negocjacje, nie chciałbym jednak mówić o szczegółach.

Dużo mówi się też o restrukturyzacji działalności grupy...

Rozpoczęliśmy radykalną restrukturyzację. Do końca roku chcemy znacząco obniżyć koszty stałe. Wczoraj podjęliśmy też decyzję o przebudowie struktury firmy. Do tej pory w ramach grupy działały 22 zakłady i kilkadziesiąt spółek. Grupę podzieliliśmy na pięć dywizji bizneso- wych oraz wyodrębniliśmy służby wsparcia, które będą wspólne dla wszystkich dywizji. To ograniczy koszty oraz zwiększy efektywność funkcjonowania spółki. Efekty restrukturyzacji będą miały już pozytywny i istotny wpływ na rachunek zysków i strat w 2013 r.

Jak mocno spadną koszty?

Mamy konkretne wyliczenia. Jest jednak za wcześnie na informowanie o nich. Szczegóły dotyczące efektów restrukturyzacji przedstawię na początku grudnia.

Jak znaczne ograniczenie zatrudnienia zakłada restrukturyzacja?

Nie chciałbym rozmawiać na ten temat, dopóki nie porozumiemy się w tej kwestii ze związkami zawodowymi.

W ramach restrukturyzacji zapowiadacie też sprzedaż niektórych spółek. Wymienialiście m.in. Sefako i Energomontaż-Północ Gdynia. Jakie jeszcze firmy chcecie sprzedać?

Uważam, że Polimex niepotrzebnie jest tak mocno zdywersyfikowany. Spółka po- winna się skoncentrować na kilku segmentach, z budownictwem energetycznym na czele. Z tego wynika program dezinwestycji. Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących kilku spółek. O szczegółach będę mógł jednak informować dopiero po zamknięciu transakcji

Kiedy będziecie informować o pierwszych transakcjach?

Mamy bardzo duże wsparcie wierzycieli. Dlatego ze sprzedażą aktywów nie musimy działać pod presją. Transakcji można  się spodziewać w I i II kwartale 2013 r.

W planach mieliście też wprowadzenie na giełdę Torpolu lub sprzedaż jego akcji inwestorowi finansowemu lub branżowemu. Która opcja jest bardziej prawdopodobna?

Sytuacja na rynku kapitałowym i nastawienie inwestorów wobec spółek budowlanych nie rokuje dobrze ofercie publicznej w 2012 r.

Odkupienie Sefako i Energomontażu zaproponowaliście również Agencji Rozwoju Przemysłu. Jak ocenia pan szanse, że to właśnie Agencja przejmie te dwie spółki?

Z ARP rozmawiamy o pożyczce i innych formach współpracy, które byłyby korzystne zarówno dla Polimeksu, jak i Agencji. Chodzi o współpracę na zasadach komercyjnych. Dzięki temu nie będzie potrzebna  zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowej kooperacji w tej sprawie z ARP.

O jak dużą pożyczkę wystąpiliście?

Chodzi o 160 mln zł.

Na rynku pojawiają się pogłoski, że w wynikach za II kwartał Polimex może wykazać nawet kilkaset milionów złotych straty w związku z przeszacowaniem budżetu kontraktów drogowych, co wynika m.in. z obserwowanego już od dłuższego czasu wzrostu cen materiałów budowlanych. Jak wysoka może być strata?

Wciąż trwają prace naszych służb finansowych i audytorów. Wyniki opublikujemy 31 sierpnia. Do tego czasu nie mogę się wypowiadać na ich temat. Mogę jednak zapewnić, że będziemy chcieli zwiększyć naszą transparentność i odzyskać zaufanie rynku.

Docierają do nas sygnały od  waszych podwykonawców, którym Polimex zalega z płatnościami. Jak wysoka jest skala zaległości przeterminowanych?

Długie terminy płatności są standardem w naszej branży, szczególnie w tym okresie sezonu budowlanego. Gdyby nie nerwowość związana z upadłościami kilku dużych firm budowlanych, nikt nie wspomi- nałby o zaległościach. Nasi podwykonawcy nie powinni mieć powodów do niepokoju.

Od początku roku dużo się mówi o problemach płynnościowych spółek budowlanych. Na horyzoncie widoczne jest już jednak ograniczenie inwestycji infrastrukturalnych. Jakie są oczekiwania w odniesieniu do sytuacji branży w przyszłym roku?

Poza energetyką i niektórymi niszami budownictwa przemysłowego branżę czeka bardzo trudny rok. Na pewno będą kolejne upadłości i zwolnienia, bo jest to biznes cykliczny. Co kilka lat segment budowlany wpada w dołek, przez co konieczne jest ograniczenie zatrudnienia. Po każdym dołku przychodzi jednak odbicie. Zauważalny jest już spadek cen materiałów budowlanych. Z punktu widzenia Polimeksu to dobra informacja, bo kalkulując wycenę kontraktów, zakładaliśmy wyższe ceny. Zakładam, że dzięki temu poprawimy nasze marże w 2013 r.

Powierzono panu pełnienie obowiązków prezesa Polimeksu-Mostostalu. Czy wiadomo już, kto docelowo będzie szefem spółki? Funkcję będzie sprawował pan, czy może trwają poszukiwania na rynku?

Nie mam żadnych sygnałów od rady nadzorczej w tej sprawie.

Robert Oppenheim

W zarządzie Polimeksu-Mostostalu zasiada od 6 lipca. Od 10 sierpnia pełni obowiązki prezesa budowlanej firmy.?W latach 2011–2012 pracował w Griffin Real Estate, gdzie był senior partnerem funduszu nieruchomościowego inwestującego w regionie Środkowej i Wschodniej Europy. W przeszłości był m.in. wiceprezesem Strabagu i Dromeksu. Ukończył Wydział Prawa i Administracji oraz Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu?Warszawskiego.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza