Barlinek forsuje linię wsparcia
Po dynamicznej zwyżce kursu z pierwszego półrocza producent drewnianych podłóg dostał zadyszki. Akcje tanieją od początku sierpnia i pogarsza się sytuacja techniczna na wykresie. Dwa tygodnie temu cena spadła poniżej prostej średniej kroczącej z 50 sesji, co można odczytywać jako zakończenie średnioterminowego trendu wzrostowego. W ostatnią środę kurs zaatakował linię wsparcia, poprowadzoną po lokalnych dołkach z czerwca i lipca. Linia ta znajduje się teraz przy kursie 1,13 zł. Wskaźnik ruchu kierunkowego pokazuje wyraźną przewagę strony podażowej – linia –DI jest powyżej +DI, a ADX zwyżkuje. Jeśli wsparcie 1,13 zł pęknie, następną barierą jest pułap 1,04 zł, czyli minimum z 5 września, kiedy kurs tąpnął po ogłoszeniu przez rząd zmian dotyczących funduszy emerytalnych. W czarnym scenariuszu kurs może spaść poniżej psychologicznej bariery 1 zł i Barlinek wróci do grona gorszówek. Oporem dla ewentualnych prób zwyżek jest średnia krocząca z 50 sesji, która znajduje się obecnie na poziomie 1,23 zł. Jej przełamanie zwiększy szanse na powrót do średnioterminowego trendu wzrostowego.
Gant przy psychologicznej barierze
Kurs akcji deweloperskiej spółki zaliczył w minionym tygodniu aż cztery spadkowe sesje z rzędu. Jest to kontynuacja technicznych problemów Ganta, które trwają od kwietnia 2010 r. To wtedy rozpoczęła się bessa, na fali której akcje systematycznie tanieją. Choć od maja kurs nie może obrać zdecydowanego kierunku, to jego aktualne zachowanie zwiększa ryzyko, że to ruch na południe będzie kontynuowany. W czwartek cena spadła o 23 proc., do 1,07 zł i wsparcie 1,27 zł, wyznaczone przez lokalne dołki z lipca i sierpnia, zostało przebite. Na wskaźniku ruchu kierunkowego pojawił się sygnał sprzedaży – linia –DI przebiła od dołu +DI, a ADX powoli zwraca się ku górze. W piątek kurs naruszył kolejne wsparcie – 1,08 zł, czyli poziom poprzedniego minimum bessy, ustanowionego w marcu. Jeśli ta bariera pęknie, kolejnym celem spadku jest psychologiczny pułap 1 zł. W czarnym scenariuszy kurs będzie zmierzać w kierunku historycznego dna, czyli 0,94 zł. Najbliższym oporem dla ewentualnych zwyżek jest przełamane wcześniej wsparcie – 1,27 zł.
Idea TFI kończy trend wzrostowy
Kurs akcji towarzystwa funduszy inwestycyjnych rośnie od początku roku, próbując odrobić straty po ubiegłorocznej bessie. Zwyżki mają bardzo nerwowy charakter – co kilka tygodni pojawiają się gwałtowne skoki kursu, po czym dochodzi do długiej korekty. W sierpniu cena podskoczyła do 3,49 zł i wygląda na to, że prędko tam nie wróci. W minionym tygodniu kurs wybił się z konsolidacji między 2,95 zł i 2,63 zł i rozpoczął bardzo gwałtowny spadek. W piątkowe popołudnie papiery taniały nawet o 10 proc., do 2,1 zł, a spółka znajdowała się w czołówce spadkowiczów. Najbliższy cel spadku to 1,62 zł, czyli poziom lokalnego dna z czerwca. Spadkowy scenariusz potwierdza wskaźnik ruchu kierunkowego – linia –DI oddala się w górę od +DI, a ADX rośnie. W dłuższym horyzoncie kurs może zmierzać do dołka bessy – 1,31 zł. Najbliższym oporem dla notowań pozostaje dolna granica wspomnianej konsolidacji – 2,63 zł. O powrocie do trendu wzrostowego będzie można mówić dopiero wtedy, gdy kurs wróci powyżej średniej z 50 sesji, która teraz znajduje się na poziomie 2,84 zł.
Krezus najniżej od października 2012 roku
Patrząc na wykres Krezusa z długoterminowej perspektywy, na pierwszy plan wyłania się hossa trwająca od marca 2009 r. Zmniejszając jednak horyzont czasowy widzimy trwający już blisko rok trend boczny, który powoli przeradza się w tendencję spadkową. Niedźwiedzie stopniowo „przejmują" rynek, czego efektem jest zachowanie ceny w minionym tygodniu. We wtorek kurs spadał nawet do 14,2 zł, co oznacza, że naruszone zostało wsparcie 14,51 zł, czyli dotychczasowy dołek trendu bocznego. Linia wyznaczająca układ hossy została przebita na początku września na poziomie 17,5 zł, co jest dodatkowym sygnałem potwierdzającym spadkowy scenariusz. Poza tym wskaźnik ruchu kierunkowego jednoznacznie pokazuje przewagę strony podażowej – linia –DI oddala się w górę od +DI, a ADX zwyżkuje. Jeśli wsparcia 14,51 zł nie uda się obronić, zachowanie szans na kontynuację hossy wyraźnie zmaleje i powoli trzeba będzie się przyzwyczajać do trendu spadkowego. Jego najbliższy zasięg to 14 zł, ale w długim terminie cena może spaść nawet do 11 zł.