W propozycjach menu, w prasie króluje dynia. Pełna walorów odżywczych i smakowych powinna znaleźć się w jesiennym menu.
Miąższ dyni, oprócz prowitaminy A spowalniającej proces starzenia się, zawiera głównie witaminy z grupy B, a także witaminę C. Witaminy te kontrolują funkcjonowanie układu nerwowego, wspomagają odporność i zapobiegają wychłodzeniu. Ponadto – kwas foliowy, sód, potas i wapń, dzięki którym możliwe jest między innymi prawidłowe przewodnictwo międzykomórkowe – istotne szczególnie w pracy serca. Dzięki wysokiej zawartości błonnika dynia jest warzywem lekkostrawnym: nie powoduje wzdęć, puchliny i innych dolegliwości gastrycznych.
Na zakupach
Przed kupieniem dynię należy opukać w kilku miejscach. Kiedy wydaje głuchy odgłos, oznacza to, że warzywo na pewno już dojrzało. Trzeba też zwrócić uwagę, czy nie ma przebarwień i zmian grzybiczych. Po zakupieniu powinna być przechowywana w chłodnym i ciemnym miejscu, jednak nie dłużej niż dwa miesiące. Natomiast gdy dynia już jest pokrojona w kawałki, trzeba owinąć ją folią spożywczą i trzymać w lodówce – najwyżej przez tydzień.
Nie tylko miąższ...
Zarówno pestki z dyni, obfite w cynk (ważny dla kondycji skóry i jej wytworów oraz jakości nasienia), jak i olej z pestek to zasługa dyni. Jak widać, oprócz drogocennego miąższu warto ją ocenić również ze względu na pestki i otrzymywany z nich olej – tłoczony na zimno, o ciemnej barwie, orzechowym smaku. Nie należy go stosować do obróbki termicznej. Zachowuje wartość jedynie w przyrządzaniu potraw na zimno.
W kuchni
Najbardziej popularnym daniem jest zupa z dyni. Jednak warzywo to może być dodatkowo świetnym dodatkiem do sałatek, nadaje się także do purée, marynat czy pieczenia ciast. Z uwagi na to, że sam miąższ dyni nie ma charakterystycznego smaku, dobrze jest zadbać o połączenie z odpowiednimi przyprawami, które pomogą wydobyć z niej ciekawe walory – gałką muszkatołową, rozmarynem, pieprzem, szałwią, czosnkiem, chilli.