„Parkiet", „Rzeczpospolita", „Sukces" – to znane Polakom marki na rynku prasowym. Czy rozważa pan wprowadzenie ich na warszawską giełdę?
Tak. Wszystkie powiązane ze mną aktywa związane z szeroko pojętym rynkiem mediowym trafią na warszawską giełdę. Stanie się to już w tym roku. Skomplikowany proces właśnie ruszył.
Jak będzie wyglądać ta operacja?
Wszystkie aktywa medialne wniesiemy aportem do jednej ze spółek notowanych już na warszawskiej giełdzie. Ze względu na obowiązujące rynek kapitałowy przepisy nie mogę w tej chwili zdradzić szczegółów. Nad całą operacją czuwają dwa poważne, światowe podmioty: firma doradcza PwC i niemiecki Altium, który doradzał m.in. niemieckiemu koncernowi Ringier Axel Springer w przejęciu portalu Onet.pl.
Czy w kontekście dobrej koniunktury i perspektyw warszawskiej giełdy, sukcesów kolejnych spółek na rynku pierwotnym (w tym Wirtualnej Polski) możliwa jest publiczna oferta akcji tworzonego medialnego koncernu?