Polska może stać się start-upową potęgą

Potrzebna jest jednak pomoc uczestników rynku kapitałowego, ponieważ największą przeszkodą dla nowych, innowacyjnych przedsięwzięć jest brak finansowania. „Parkiet" rozpoczyna akcję wspierania rodzimych start-upów.

Publikacja: 22.11.2015 10:40

Polska może stać się start-upową potęgą

Foto: GG Parkiet

W 2014 r. konkurs na „Wynalazek roku", organizowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, wygrał inteligentny wózek inwalidzki zbudowany przez absolwentów Politechniki Wrocławskiej – Patryka Arłamowskiego i Kamilę Rudnicką. Dzięki ich projektowi użytkownik może sam włączyć światło, zamknąć drzwi czy wezwać pomoc (wózek ma czujnik wykrywający ruch gałek ocznych). Kilka miesięcy temu okazało się jednak, że aby wózek trafił do produkcji, trzeba wydać prawie 0,5 mln zł na testy i certyfikaty. Oprócz ministerialnej nagrody 50 tys. zł twórcy nie otrzymali, niestety, żadnego wsparcia finansowego, ani od prywatnych firm, ani ze środków publicznych. Nie udało się zrealizować ich wizji w Polsce, więc młodzi wynalazcy nawiązali współpracę z firmami w Szwajcarii i USA.

Niedocenione start-upy

Podobnych historii, niekoniecznie ze szczęśliwym zakończeniem, jest niestety więcej. Nasza gospodarka ma innowacyjny potencjał, ale nie potrafimy po niego sięgnąć. Efekt jest taki, że w tegorocznym raporcie World Economic Forum innowacyjność naszego kraju została sklasyfikowana na 72. pozycji, m.in. za Kamerunem, Wybrzeżem Kości Słoniowej i Ghaną. Mało tego, Fundacja Kaleckiego opublikowała kilka miesięcy temu raport „Kapitał zagraniczny w Polsce: czy jesteśmy gospodarką poddostawcy?". Wnioski z niego płynące są niestety bardzo niepokojące. Okazuje się bowiem, że Polska wykazuje cechy zależnej gospodarki rynkowej, charakteryzującej się niskimi kosztami pracy i niską wartością dodaną w produkcji. Innymi słowy, nasza gospodarka, podobnie jak pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej, wykazuje cechy gospodarki poddostawcy.

Na szczęście młodzi przedsiębiorcy biorą sprawy w swoje ręce i, choć system podatkowy i urzędowy galimatias im nie sprzyjają, zakładają własne biznesy. Mowa tutaj o prężnie rozwijającym się rynku start-upów, czyli przedsięwzięć, których kluczowy element biznesowy związany jest z nowymi technologiami i przetwarzaniem informacji. Z raportu „Polskie start-upy. Raport 2015" opublikowanego przez fundację Startup Poland wynika, że takich przedsięwzięć jest już w Polsce około 2400. „Jeszcze pięć lat temu polski ekosystem start-upowy był bardzo mały. Właściwie był prawie niewidoczny i pomysł, że Polska może stać się start-upową potęgą, był dość abstrakcyjny. Ale teraz jest zupełnie inaczej. Impet, z jakim ten ekosystem obecnie się rozwija, jest niesamowity. Widzę jednak, że problemem są wciąż niektóre przepisy i system podatkowy. To się zmieni, ale zanim to się stanie, minie jeszcze sporo czasu" – pisze w raporcie John Biggs, członek Rady Programowej fundacji Startup Poland.

Spore potrzeby

W początkowej, a więc najbardziej ryzykownej fazie rozwoju jest ponad połowa rodzimych start-upów. Przedstawiciele aż 60 proc. badanych firm deklarują, że najważniejszą bieżącą potrzebą jest finansowanie działalności. Co istotne, ponad trzy czwarte start-upów zamierza się rozwijać, opierając się na własnych przychodach ze sprzedaży. Ponad połowa liczy przy tym na wsparcie ze strony inwestora, a co trzeci – strategicznego partnera biznesowego. Tylko jedna czwarta firm rozważa sięgnięcie po środki unijne.

Niestety, finansowanie na własny rachunek czy chociażby z pomocą funduszy Venture Capital jest utrudnione. Głównie ze względu na rodzime rozwiązania podatkowe. Aż 70 proc. start-upów posiada osobowość prawną, a więc musi płacić taką samą stawkę podatku CIT (19 proc.) jak duże i dobrze zarabiające firmy. Podpisana we wrześniu przez prezydenta ustawa o wspieraniu innowacyjności wprowadza istotne ulgi i systemy zachęt dla inwestorów, ale zdaniem środowiska start-upowego nie są to rozwiązania wystarczające (pierwotny projekt ustawy został przez Sejm i Senat wyraźnie zmodyfikowany). Może warto przyjrzeć się rozwiązaniom irlandzkim. Tamtejszy rząd już kilka lat temu stworzył agendę Enterprise Ireland, która stanowi system wspierania przedsiębiorczości. Należą do niego zwolnienie start-upów z CIT przez trzy lata, koszt założenia firmy rzędu 20 euro czy specjalny fundusz na wspieranie zagranicznych projektów. Wszystko po to, by tworzyć innowacyjną gospodarkę i nowe miejsca pracy.

Będziemy wspierać

„Parkiet", jako gazeta od początku swojego istnienia poruszająca tematykę inwestycyjną, chce pomagać młodym, innowacyjnym przedsiębiorcom w poszukiwaniu kapitału na rynku. Mamy zamiar cyklicznie umieszczać na naszych łamach materiały poświęcone ciekawym i perspektywicznym start-upom, które potrzebują zastrzyku gotówki.

Naszymi czytelnikami są nie tylko inwestorzy giełdowi, ale również przedstawiciele różnych funduszy, dużych firm oraz instytucji rynku kapitałowego. Mamy nadzieję, że dzięki naszym publikacjom uda się skojarzyć dwie strony – tych, którzy kapitału potrzebują, z tymi, którzy mają go w nadmiarze.

Naszym celem jest zarówno wspieranie polskiej, innowacyjnej gospodarki, jak i rynku kapitałowego. Niewykluczone przecież, że dla wielu współczesnych start-upów to giełda będzie w przyszłości kolejnym miejscem pozyskiwania środków finansowych. Przykładów takiej ścieżki biznesowej nie trzeba długo szukać. Olsztyński producent drukarek 3D – Zortrax, zaczynał kilka lat temu jako dwuosobowy start-up. Obecnie firma zatrudnia ponad 120 osób w kraju i na świecie, współpracuje z wieloma resellerami, a także posiada pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych w Europie salon druku 3D – Zortrax Store w Krakowie. W ubiegłym roku firma miała 12,5 mln zł przychodów i 2,8 mln zł zysku netto. Kilka miesięcy temu Zortrax zakończył proces przekształcania się w spółkę akcyjną i podtrzymuje chęć debiutu na głównym rynku GPW w przyszłym roku.

Liczymy na to, że takich przykładów jak olsztyński będzie w przyszłości więcej, a młodzi wynalazcy, jak Patryk Arłamowski i Kamila Rudnicka, nie będą musieli szukać finansowania za granicą, tylko znajdą go bez trudu na rodzimym rynku.

[email protected]

Dziesięć najważniejszych informacji o polskich start-upach

1. Niemal 60 proc. polskich start-upów finansuje się wyłącznie ze środków własnych. Kolejne źródło kapitału to środki unijne w formie dotacji lub funduszu zalążkowego. Niemal co piąty badany start-up sięgnął po środki z polskich lub zagranicznych funduszy venture capital, tyle samo otrzymało je od aniołów biznesu.

2. W rankingu bieżących potrzeb 60 proc. start-upów na pierwszym miejscu stawia środki finansowe. Połowa wskazała też na nowych pracowników i lepszą sieć kontaktów. Prawie co czwarty start-up odczuwa potrzebę zwiększenia zasobów specjalistycznej wiedzy.

3. Ponad połowa młodych firm liczy na finansowe wsparcie inwestora, co trzeci – strategicznego partnera biznesowego. Jedna czwarta firm rozważa finansowanie z dotacji unijnych.

4. Niemal co trzeci badany start-up osiąga roczny wzrost przychodów rzędu ponad 50 proc., a co piąty – ponad 100 proc.

5. Start-upy, które deklarują roczny wzrost przychodów przekraczający 50 proc., są skoncentrowane na obsłudze firm średnich, dużych i korporacji. Dwukrotnie częściej niż pozostałe operują na rynku usług mobilnych i big data.

6. Połowa badanych firm oczekuje co najmniej pięciokrotnego wzrostu wyceny przedsięwzięcia w perspektywie najbliższych dwóch lat.

7. Prawie dwukrotnie więcej start-upów wskazuje jako dominującą sprzedaż firmom (B2B) niż osobom (B2C).

8. Ponad połowa start-upów to eksporterzy, wśród nich co drugi realizuje za granicą ponad 50 proc. sprzedaży. Eksporterzy tworzą więcej miejsc pracy niż firmy sprzedające na rynku lokalnym, a ich przychody szybciej się pojawiają i szybciej rosną.

9. Prawie połowa start-upów twierdzi, że ich rozwiązanie to nowość w skali globalnej, zaś co czwarty przyznaje, że jego produkt to imitacja.

10. Start-upy, które patentują swoje innowacje, dwa razy częściej sięgają po pieniądze (i je otrzymują) z funduszy venture capital lub od aniołów biznesu i częściej niż inni decydują się na globalną ekspansję.

Źródło: Raport fundacji Startup Poland „Polskie start-upy. Raport 2015"

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie