Niedługo przeskoczymy na rynek główny

Piotr Prajsnar, z prezesem spółki Cloud Technologies rozmawia Katarzyna Kucharczyk.

Niedawno zapowiadaliście największą transakcję w historii rynku NewConnect, czyli zakup za 320 mln zł firmy Imagine The Future. Potem pojawiła się informacja, że najpierw zlecicie wykonanie audytu oraz wydanie opinii na temat potencjalnych konfliktów interesów i oceny planowanej transakcji. Takie właśnie były oczekiwania mniejszościowych akcjonariuszy?

19 grudnia odbyło się posiedzenie rady nadzorczej, podczas którego wyrażono zgodę na nabycie Imagine The Future. Ta zgoda dała nam zielone światło do rozpoczęcia konsultacji z akcjonariuszami przed sfinalizowaniem transakcji. W wyniku spotkań podjęliśmy decyzję o rozłożeniu transakcji w czasie i sfinalizowaniu jej w pierwszym kwartale tego roku. W tym czasie chcemy podjąć dodatkowe kroki w postaci m.in. audytu. Wynika to z kanonu dobrych praktyk i ma na celu zabezpieczenie interesów spółki oraz wszystkich jej akcjonariuszy.

Czy przejmowana firma jest powiązana kapitałowo bądź osobowo z Cloud Technologies?

Jest zależna kapitałowo od funduszu PERPETUM 10, który jest również akcjonariuszem Cloud Technologies. Z tego względu zależy nam na zachowaniu absolutnej transparentności przy tej transakcji.

Z kolei Monika Komosa, która pełni funkcję prezesa Imagine The Future, jest obecnie także członkiem rady nadzorczej Cloud Technologies. Po transakcji zrezygnuje jednak z członkostwa w radzie.

Obecnie Cloud Technologies jest notowane na NewConnect, ale już od dłuższego czasu zapowiadacie przeniesienie notowań na rynek główny. Co się dzieje w tej sprawie?

Przygotowujemy się do przejścia na rynek główny i jesteśmy w zasadzie na ostatnim etapie prac. Prospekt jest już praktycznie gotowy, w tej chwili weryfikują go nasi doradcy. Niebawem zostanie złożony do Komisji Nadzoru Finansowego. Po jego zatwierdzeniu będziemy mogli podać bardziej sprecyzowany termin przejścia na duży parkiet. Chciałbym przy tym podkreślić, że przejście będzie miało charakter czysto techniczny i nie wiąże się z żadną ofertą akcji.

Wróćmy do planowanej transakcji. Jaki wpływ będzie mieć przejmowana spółka na wyniki waszej grupy?

Planujemy przejęcie 100 proc., co oznacza, że wyniki finansowe Imagine The Future będą w całości konsolidowane przez Cloud Technologies. Przejmowana spółka powinna osiągnąć w 2017 r. 110 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz 40 mln zł zysku netto. Z kolei w 2018 r. będzie to odpowiednio: 130 mln zł oraz 50 mln zł. Zaznaczę tylko, że są to prognozy wyłącznie dla przejmowanej spółki. My aktualnie nie podajemy prognoz finansowych dla całej grupy, ponieważ te są uzależnione również od przyszłych efektów synergii.

Czy sfinansowanie tak dużej transakcji nie będzie problemem i zbytnim obciążeniem dla budżetu Cloud Technologies?

Oczywiście wartość transakcji na poziomie 320 mln zł może robić wrażenie. Z naszego punktu widzenia kluczowa jest jednak jej bezpieczna struktura, która przewiduje płatność w gotówce oraz akcjach. Co więcej – znaczna część zapłaty, bo aż 120 mln zł, dotyczy dopiero 2018 r. i będzie uzależniona od osiągnięcia zamierzonych celów biznesowych (dotyczących zysku netto). Jednocześnie spółka planuje skorzystać ze środków własnych w kwocie nie mniejszej niż 20 mln zł oraz zaciągnąć kredyt lub wyemitować obligacje o wartości nieprzekraczającej 80 mln zł.

Jak zatem widać – zadłużenie wynikające z planowanej transakcji zostanie z nawiązką pokryte przez zyski generowane przez samą tylko przejmowaną spółkę w ciągu najbliższych dwóch lat.

Jakie biznesowe korzyści przyniesie ten zakup waszej spółce i z czego będą wynikać wspomniane efekty synergii?

Planowana transakcja umożliwi integrację wertykalną wewnątrz grupy. Dzięki niej umocnimy pozycją rynkową, a także poszerzymy zakres posiadanych kompetencji. Będziemy znajdować się również w bliższych relacjach z naszymi klientami oraz partnerami biznesowymi. Kluczowy dla tej inwestycji jest oczywiście międzynarodowy charakter działalności spółki Imagine The Future, która funkcjonuje na 36 rynkach na całym świecie.

Chcemy to wykorzystać, rozbudowując system dystrybucji naszych produktów i usług, w tym przede wszystkim – hurtowni danych OnAudience oraz UnBlock, czyli nowego systemu emisji reklamy internetowej, który pozwala wydawcom ominąć oprogramowanie blokujące reklamy i wyświetlić je użytkownikom. Ta transakcja stanowi dla nas unikalną szansę na przyspieszenie ekspansji międzynarodowej.

Jakie perspektywy ma branża, w której działa Imagine The Future?

Działalność grupy kapitałowej Cloud Technologies oraz spółki Imagine The Future wiąże się przede wszystkim z reklamą internetową, najczęściej realizowaną w modelach efektywnościowych, czyli w ramach tzw. performance marketingu. To właśnie wspólny fundament obu spółek.

Performance marketing to rynek, który rozwija się niezwykle dynamicznie i stanowi nowy rozdział w historii branży marketingowej. Nigdy wcześniej działania marketingowe nie pozwalały się tak dokładnie skwantyfikować. Z kolei kluczowe znaczenie dla efektywności prowadzonych działań z zakresu performance marketingu mają rozwiązania typu Big Data. Obie spółki posiadają zatem wzajemnie uzupełniające się kompetencje, które w mojej ocenie będę podstawą istotnych synergii.

Czy Cloud Technologies rozważa kolejne przejęcia, czy na razie skoncentrujecie się na zakupie Imagine The Future?

Rozwój Cloud Technologies wynika przede wszystkim ze wzrostu organicznego i to właśnie na nim oparta jest strategia biznesowa. Natomiast w uzasadnionych okolicznościach nowe przejęcia mogą być dla nas unikalną szansą. I dlatego nie wykluczamy ich w przyszłości.

CV

Piotr Prajsnar to absolwent Szkoły Głównej Handlowej i Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych. Zarządza spółką Cloud Technologies, która ma najwyższą kapitalizację na rynku NewConnect (obecnie około 440 mln zł). To jedna z najszybciej rozwijających się w Polsce firm z branży nowych technologii, specjalizująca się w big data. Jej kurs wzrósł w ciągu dwóch lat z niecałych 2 zł do ponad 100 zł. Grudniowa informacja o planowanym przejęciu Imagine The Future wywołała kilkunastodniową znaczącą przecenę.