Polska jest jednym z pięciu rynków, na których działa HB Reavis. Koniunktura jest rozgrzana – jakie perspektywy ma przed sobą ten rynek i jak wypada na tle pozostałych?
Polska to kraj, w którym jesteśmy najaktywniejsi. Do tej pory więcej wybudowaliśmy jedynie na Słowacji. Warszawa, jako ważny ośrodek handlu i finansów w tej części Europy oraz miejsce aktywności zagranicznych inwestorów, to dla nas naturalne środowisko. Tutejszy rynek nieruchomości komercyjnych rozwija się dynamicznie – w 2016 r. oddano do użytku najwięcej powierzchni biurowych od początku XXI wieku, a łączny metraż biur dostępnych w stolicy przekroczył 5 mln mkw.
Polska to chłonny rynek, chętnie wybierany przez zagraniczne firmy jako lokalizacja ich centrów operacyjnych w ramach Unii Europejskiej. Podobnie patrzymy na inne kraje, w których działamy: Słowację, Czechy czy Węgry. Jesteśmy również obecni w Londynie, jednak tamtejszy rynek to zupełnie inna historia – nawet po Brexicie to wciąż jedna ze światowych stolic biznesu.
Uważamy, że perspektywy związane z naszą działalnością nad Wisłą są bardzo obiecujące, tym bardziej że do każdego projektu podchodzimy indywidualnie i w przemyślany sposób. Nawet jeśli napotkamy spadek koniunktury, będziemy na niego przygotowani.
Waszym flagowym projektem jest kompleks biurowo-usługowy Varso na rogu Chmielnej i Jana Pawła II w Warszawie. Będzie to najwyższy budynek w naszym regionie Europy. Jaki jest harmonogram jego budowy?