– Spodziewamy się, że prywatny sektor najmu będzie rósł znacząco w kolejnych latach. W jego dalszym rozwoju pomogłoby niewątpliwie planowane już od jakiegoś czasu wprowadzenie formuły REIT. O zmianie w postrzeganiu rynku najmu świadczy również fakt, że polski rząd także widzi potrzebę inwestycji w sektorze wynajmu, choć inwestycje publiczne koncentrują się wyraźnie w niższym segmencie cenowym – wskazuje Mendel.
Mira Kantor-Pikus, partner i dyrektor w dziale rynków kapitałowych Cushman & Wakefield, podkreśla, że najem mieszkań jest zdominowany przez inwestorów prywatnych, którzy posiadają od jednego do nawet kilkunastu mieszkań. Najem instytucjonalny mieszkań jest dla inwestorów najatrakcyjniejszym i wciąż rozwijającym się segmentem rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych i niektórych krajach Europy Zachodniej.
– Deweloperzy mieszkaniowi, wobec utrzymującego się dużego popytu prywatnych nabywców, nie są zbytnio zainteresowani sprzedażą całych budynków inwestorom instytucjonalnym, bo liczą na wzrost cen mieszkań w trakcie budowy – wskazuje Kantor-Pikus. Transakcje forward nie dają takiej elastyczności, co więcej, fundusze oczekują upustu. – Sytuacja może się jednak zmienić ze względu na widoczne lekkie spowolnienie sprzedaży mieszkań dla osób prywatnych. W takim wypadku odbiorca całego budynku gwarantuje deweloperowi wyjście z projektu po ustalonej z góry cenie. Inwestor instytucjonalny jest także dobrym rozwiązaniem, kiedy pozwolenie na budowę wyklucza budowę budynku mieszkalnego, a jedynie budynek typu aparthotel czy dom studencki – dodaje ekspertka. Kantor-Pikus również wskazuje na rosnące zainteresowanie deweloperów budową prywatnych akademików. To nie wszystko.
– Zmiany demograficzne i rozdrobniony oraz w większości mało nowoczesny i niedoinwestowany rynek prywatnej opieki senioralnej, przy wzrastającej zamożności części społeczeństwa, daje możliwość rozwijania sektora mieszkań dla osób starszych. Szczególnego znaczenia nabiera wprowadzenie stopniowanych rodzajów opieki i udogodnień dostosowanych do zmieniającej się kondycji seniorów – mówi Kantor-Pikus. – Zaczynamy obserwować rosnące zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych budynkami z mieszkaniami serwisowanymi w Warszawie i największych miastach regionalnych z dobrą komunikacją. Najbardziej pożądane są budynki z częścią usługową na parterze, w tym np. z przychodnią lekarską i salami rehabilitacyjnymi. Zlokalizowane w takich inwestycjach lokale mogą być wykorzystywane jako mieszkania tak dla osób starszych, jak i dla osób w wieku produkcyjnym, ale np. chcących mieć dostęp do stałej rehabilitacji lub do opieki medycznej w budynku – dodaje.
Głównym elementem ograniczającym rozwój tego sektora w Polsce jest brak wyspecjalizowanych i doświadczonych operatorów. – Niemniej rynek ten będzie się nadal rozwijał. Szacujemy, że w ciągu następnych 5–10 lat liczba inwestycji w domy przeznaczone dla seniorów zwiększy się. Myślę, że w niedalekiej przyszłości przyjdzie kolej na tworzenie obiektów wielofunkcyjnych z częściami dla osób młodych, jak i dostosowanymi do potrzeb starszych. Ze względu na bogacenie się społeczeństwa i wprowadzane dodatkowe programy emerytalne, za około 15–20 lat w Polsce może nastąpić boom na domy intensywnej opieki o podwyższonym standardzie – podsumowuje Kantor–Pikus.
Rekordzista idzie na kilka tysięcy
Do 2023 r. Resi4Rent planuje oddanie co najmniej 5 tys. lokali. Dziś w budowie jest 1,6 tys. mieszkań. Już w maju będzie można obejrzeć pierwsze apartamenty pokazowe sieci Resi4Rent przy ul. Rychtalskiej we Wrocławiu – najemcy będą mogli zacząć się tam wprowadzać w sierpniu. Mieszkania w Łodzi gotowe będą w listopadzie. W przyszłym roku na rynek trafią lokale na wrocławskiej Kępie Mieszczańskiej, a we wrześniu w Browarach Warszawskich.