I półrocze w klasach aktywów: akcje i złoto na topie, dolar na końcu

Pierwsze półrocze, mimo rozmaitych komplikacji, w ostatecznym rozrachunku rozegrało się zgodnie z planem, jaki nakreśliliśmy w styczniu na podstawie analizy zestawienia stóp zwrotu z wybranych aktywów. Akcje i złoto odzyskały formę po słabym 2018 roku, a najmocniejszy wtedy dolar w tym roku na razie wypada blado.

Publikacja: 30.06.2019 10:00

Inwestycyjna „tablica Mendelejewa” – roczne stopy zwrotu z wybranych aktywów

Inwestycyjna „tablica Mendelejewa” – roczne stopy zwrotu z wybranych aktywów

Foto: GG Parkiet

Jesteśmy na półmetku roku. Czas powrócić do naszego tradycyjnego zestawienia stóp zwrotu z wybranych aktywów inwestycyjnych.

Nie sposób podejść do tego tematu, nie odwołując się do analizy z początku stycznia, w której pod lupę wzięliśmy stopy zwrotu za 2018 rok. Zwracaliśmy wtedy uwagę, że zwycięzcą ubiegłorocznego rankingu okazał się dolar amerykański (drugie miejsce należało do obligacji), zaś przegranym – akcje (a na GPW szczególnie akcje małych spółek).

Główna konkluzja tamtej analizy była następująca: warto mieć zdywersyfikowany portfel (teza ponadczasowa), a w ramach niego dodatkowo przeważać te aktywa, które w poprzednim roku poradziły sobie najgorzej („przegrani"), kosztem tych, które poradziły sobie najlepiej („wygrani"). W tym przypadku do grupy przegranych zaliczyliśmy akcje, a do wygranych – dolara i obligacje. Te pierwsze warto było według tej tezy przeważać, a te drugie – niedoważać (przy czym przeważać/niedoważać nie oznacza popadania w skrajności, lecz pewne zwiększenie/zmniejszenie wagi względem typowego poziomu).

Jak taki portfel sprawdziłby się w pierwszym półroczu? Okazuje się, że całkiem nieźle. Dolar amerykański, którego wytypowaliśmy jako głównego kandydata do niedoważenia, radzi sobie w tym roku jak na razie relatywnie słabo – stopa zwrotu po pierwszym półroczu jest w okolicach zera. Jak na razie USD po ubiegłorocznym pobycie na samym topie naszego rankingu w I półroczu wylądował na ... samym dole zestawienia. Z takim zjawiskiem mamy do czynienia nie po raz pierwszy na przestrzeni lat.

Jednocześnie sprawdza się również strategia przeważania ubiegłorocznych przegranych, czyli w tym przypadku – akcji. Wszystkie grupy akcji w naszym zestawieniu są po pierwszym półroczu wyraźnie na plusie. Pewnym zaskoczeniem może być natomiast fakt, że w ramach tych podgrup najsilniejsze jak na razie okazują się walory amerykańskie i z innych rynków rozwiniętych, a nie te z rynków wschodzących (które były najsłabsze w ub.r. i wydawać by się mogło, że w tym roku mogłyby być najsilniejsze). Pod tym względem obecna sytuacja przypominać może lata 2015–2016. Z pewnością jednym z „winowajców" tego stanu rzeczy są wojny handlowe – słynny majowy tweet prezydenta Trumpa w największym stopniu pogrążył właśnie emerging markets.

Sprawdza się natomiast teza na temat przeważenia akcji małych spółek w ramach polskich akcji. Indeks sWIG80, który przez dwa lata był najsłabszy, w pierwszym półroczu okazał się najmocniejszy wśród głównych indeksów GPW. Choć z pewnością pozostaje niedosyt co do samej wysokości stopy zwrotu, bo małe spółki stać byłoby na dużo więcej. Jednym z warunków jest zatrzymanie odpływu kapitału z funduszy inwestycyjnych.

Dobrze w tym roku radzi sobie również złoto, któremu ostatnie lata przynosiły huśtawkę nastrojów. Wydaje się, że jednym z czynników, które pomogły w pierwszym półroczu, jest nieoczekiwana zmiana kursu banków centralnych i związany z tym spadek rentowności obligacji na rynkach bazowych (im niższa rentowność, tym teoretycznie mniejsza konkurencja dla trzymania złota).

Ogólnie rzecz biorąc, pierwsze półrocze było dobre dla inwestorów posiadających zdywersyfikowane portfele. Dobre stopy zwrotu wypracowały zarówno aktywa typowo ryzykowne, jak i obligacje. Blado wypadł natomiast dolar, który można postrzegać jako bezpieczną przystań w okresach zawieruchy na rynkach. Dywersyfikacja popłaca, podobnie jak przeważanie przegranych z poprzedniego roku – te dwie tezy przewijające się do znudzenia w naszych podsumowaniach sprawdzają się, jak widać, po raz kolejny.

Akcje na rynkach rozwiniętych z USA na czele

+ Jeśli mamy do czynienia jedynie z kolejną zadyszką w gospodarkach, a nie początkiem recesji, to przy dodatkowym wsparciu ze strony bardziej gołębiego Fedu i złagodzeniu konfliktów handlowych byłaby szansa na kolejną falę hossy.

– Odwrócenie krzywej rentowności obligacji to sprawdzony sygnał nadciągającej recesji za oceanem, ale nie wiadomo, czy miałaby nadejść prędzej (za pół roku) czy raczej później (za kilkanaście miesięcy).

Akcje na rynkach wschodzących, w tym polskie

+ Jak wyżej, przy czym mocnym impulsem dla emerging markets byłoby ewentualne osłabienie dolara amerykańskiego oraz kompromisowe zakończenie wojen handlowych.

– Jak wyżej, przy czym czynnikiem ryzyka pozostaje chwiejny kurs USD oraz wojny handlowe.

Polskie obligacje

+ Cenom obligacji pomogłyby dalsze obawy rynkowe przed spowolnieniem gospodarczym na świecie/wejściem w recesję i oczekiwania na głębokie złagodzenie polityki przez banki centralne.

– W ceny obligacji na rynkach bazowych wkalkulowane jest już sporo (oczekiwania na trzy obniżki stóp w USA w tym roku, spekulacje na temat powrotu do QE w strefie euro); dodatkowo cenom polskich obligacji mogłyby zaszkodzić ewentualne obawy przed wzrostem deficytu budżetowego w Polsce.

Złoto

+ Pozytywnymi impulsami dla ceny szlachetnego metalu byłoby: osłabienie dolara względem koszyka walut, dalszy spadek rentowności obligacji na rynkach bazowych, wzrost ryzyka geopolitycznego.

– Negatywnymi impulsami byłoby: umocnienie USD, wzrost rentowności obligacji, ponowny wzrost popularności kryptowalut.

Dolar (USD)

+ Nadejście recesji wieszczonej przez odwróconą krzywą rentowności obligacji byłoby korzystne dla dolara jako waluty postrzeganej jako bezpieczna przystań.

– Seria obniżek stóp procentowych w USA przy utrzymaniu status quo w innych krajach byłaby niekorzystna dla kursu dolara, który wg różnych miar wydaje się ponadto przewartościowany; przeciw sile dolara przemawia też ogromny deficyt handlowy USA.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza