Piotr Żochowski, PKO TFI: Trzy nowe fundusze do końca tego roku

WYWIAD | Piotr Żochowski z prezesem zarządu PKO TFI rozmawia Andrzej Pałasz

Publikacja: 15.10.2019 05:30

Piotr Żochowski, prezes zarządu PKO TFI

Piotr Żochowski, prezes zarządu PKO TFI

Foto: materiały prasowe

W tym roku uciekło wam już około 1 mld zł aktywów, m.in. przez odpływy z funduszy. Flagowe strategie dłużne nie mają się czym chwalić, jeśli chodzi o wyniki. Skąd ta słabość?

Kilka poprzednich lat było dla nas bardzo udanych pod względem napływów netto. Słabszy okres jest więc z jednej strony naturalny. Z drugiej zaś na krajowym rynku wciąż panuje awersja do ryzyka, co powoduje małe zainteresowanie funduszami zawierającymi akcje. Dopóki fundusze dłużne były lepsze niż lokaty bankowe, udawało się je sprzedawać na dużą skalę. W tym roku na rynku polskich obligacji skarbowych pojawiła się duża zmienność, a jednostka funduszu dłużnego potrafiła się zmienić w ciągu dnia nawet o ułamek procentu. Takiej zmienności nie było od dawna. Do funduszy dłużnych nie zachęca niska rentowność obligacji, z kolei depozyty bankowe utrzymują się na relatywnie wysokich poziomach. Premia za zainwestowanie w fundusze obligacji zanika i stąd mniejsze zainteresowanie klientów. Wciąż jednak mamy wysokie napływy, a dokładniej mówiąc, przepływy z innych funduszy do strategii obligacji skarbowych długoterminowych.

Pozostało 80% artykułu

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Czy chińska nadwyżka jest groźna dla świata?
Parkiet PLUS
Usługa zarządzania aktywami klientów to nie kiosk z pietruszką
Parkiet PLUS
„Sell in May and go away” – ile w tym prawdy?
Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale