Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są główne źródła oszczędności finansowych Polaków?
- W jaki sposób poziom zamożności Polaków wypada na tle innych krajów europejskich?
- Dlaczego pomimo wzrostu oszczędności, Polacy wciąż odczuwają wysokie ceny w sklepach?
- W jaki sposób wysokie ceny w sklepach wpływają na domowe budżety Polaków?
Statystycznie dorosły Polak posiada majątek o wartości 105 tys. USD – ponad siedem razy więcej niż w 1989 roku. – Tym samym Polska znalazła się w gronie krajów, które w ciągu ostatnich trzech dekad osiągnęły wzrost zamożności, ustępując jedynie Chinom – podkreśla Piotr Arak, główny ekonomista Velo Banku.
Polacy się bogacą
Osiągnięty poziom majątku prywatnego dorosłego Polaka nie jest jednak tak imponujący, jeśli spojrzeć na kraje europejskie. – Mimo że wyprzedzamy większość państw regionu, w tym Węgry, Słowację, Rumunię i Bułgarię, a także zbliżamy się do poziomu Estonii (110 tys. USD) i Grecji (114 tys. USD), to jednak dzieli nas duży dystans do bogatszej części Europy – zauważa Piotr Arak. Majątek przeciętnego Niemca to ok. 358 tys. USD, a mieszkańca Luksemburga aż 683 tys. USD. Polska znajduje się jednak powyżej poziomu Ukrainy (ok. 21 tys. dolarów) i Rosji (ok. 61 tys. dolarów), i dodatkowo pod względem majątku prywatnego zbliża się już do średnich obserwowanych w niektórych krajach południowej Europy. – Polska coraz wyraźniej przesuwa się z grupy krajów doganiających w stronę państw o ugruntowanej zamożności, ale należy wziąć po uwagę, że proces bogacenia może potrwać jeszcze kilka lat - podkreśla ekonomista.
W 2024 r. przeciętny Polak zgromadził w depozytach i inwestycjach finansowych średnio ok. 24 tys. dolarów. To daje nam przedostatnie miejsce w Europie, za nami znaleźli się jedynie Rumuni. Około 12,5 tys. dolarów jest ulokowanych na depozytach i oszczędnościach walutowych. W porównaniu z państwami zachodniej Europy, różnice są ogromne – np. w Danii depozyty średnio wynoszą 41,6 tys. USD, a w Szwecji 32 tys. USD na dorosłego mieszkańca.