Obecnie aż 98 proc. Polaków odczuwa inflację i wzrost cen. W warunkach drożyzny i spadku wartości pieniądza aż 85 proc. ogranicza swoje wydatki, a 67 proc. rezygnuje lub zmienia dotychczasowy stylu życia – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2023”, opublikowanego we wtorek przez Warszawski Instytut Bankowości i Fundację GPW.
Jednocześnie aż 82 proc. Polaków deklaruje brak możliwości oszczędzania i inwestowania, a 27 proc ma problem ze spłatą zobowiązań.
Jakie wnioski wyciągają Polacy z obecnej trudnej sytuacji? Okazuje się, że najwięcej uważa, iż należy trzymać rękę na pulsie, czyli bardziej interesować się wiadomościami gospodarczymi (46 proc.), ale też dywersyfikować swoje oszczędności i więcej myśleć przyszłości (po ok. 30 proc.), prowadzić skromniejszy tryb życia i starać się więcej oszczędzać na „czarną godzinę” (po ok. 20 proc.).
W świetle powyższych danych jeszcze bardziej istotna staje się potrzeba kształtowania właściwych postaw ekonomicznych – zaznaczają autorzy badań. Tym bardziej, że zdaniem samych Polaków (53 proc. wskazań) większa wiedza może przyczynić się do lepszego rozumienia mechanizmów gospodarki, ale też lepszego gospodarowania budżetem domowym (48 proc.) i do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa finansowego (45 proc.).
– Wyniki tegorocznej edycji badania są odzwierciedleniem otoczenia, w jakim żyjemy i dążenia Polaków do niwelowania negatywnych konsekwencji zachodzących zmian - zauważa Waldemar Zbytek, prezes Warszawskiego Instytutu Bankowości. - Staliśmy się bardziej ostrożni i coraz wyraźniej widzimy konieczność poszerzania wiedzy ekonomicznej. Wciąż odczuwalne skutki pandemii, coraz wyraźniejsze konsekwencje wojny w Ukrainie, spowolnienie gospodarcze i utrzymujący się wzrost cen dowodzą, że w świecie ciągłych zmian i niepewności lepiej być wyposażonym w rzetelną wiedzę. Cieszą dane, które potwierdzają, że Polacy coraz częściej myślą o przyszłości swoich finansów w długim horyzoncie – komentuje.