Złoty osłabił się w czwartek rano

Złoty osłabił się w czwartek rano zarówno wobec euro, jak i dolara. Według analityków, nie powinien jednak dzisiaj przekroczyć w górę poziomu ok. 4,50 zł za euro.

Publikacja: 14.05.2009 11:22

"Złe nastroje na światowych giełdach nadal szkodzą złotemu. W czwartek o godz. 9:21 za euro płaciło się średnio 4,4750 zł, dolar był wart 3,3010 zł. Tym samym rynek utrzymuje się powyżej istotnego poziomu 4,45 zł za euro, co nie najlepiej wróży na przyszłość" - ocenił analityk Domu Maklerskiego BOŚ SA Marek Rogalski. Według niego, pokonanie poziomu ok. 4,50 zł za euro nie będzie łatwe, gdyż w rejonie 4,5150 zł przebiega linia trendu spadkowego, rysowana po szczytach z lutego, marca i kwietnia b.r.

Dzisiaj o godz. 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o inflacji konsumenckiej w kwietniu, a Narodowy Bank Polski poda wyliczenia dotyczące dynamiki podaży pieniądza M3 w tym okresie. Nie wydaje się jednak, aby miały one większy wpływ na złotego.

Zapoczątkowana na początku tygodnia fala wzrostowa kursu euro/złoty jest kontynuowana. Należy jednak być dość ostrożnym z wyrokowaniem początku nowej fali wzrostowej w obecnym momencie. Bliskość poziomu 4,50 i 4,5150 (3-miesięczna linia trendu spadkowego) zwiększa ryzyko gwałtownego zwrotu (podobnie jak w końcu kwietnia). Powrót poniżej 4,45 pokaże słabość obecnego wybicia, uważa analityk.

Zdaniem Rogalskiego, na USD/PLN przełamanie poziomu 3,25 zaowocowało silnym ruchem do 3,30, które to okolice są obecnie naruszane. Dzienne wskaźniki zaczynają potwierdzać zwyżkę. Nie można wykluczyć, że popyt zdoła jeszcze podciągnąć notowania w rejon oporu na 3,34, jeżeli EUR/USD spadnie dzisiaj w okolice 1,35. Jednak także i tutaj warto zachować pewną ostrożność, gdyż wyraźne wzrosty już teraz nie są pewnikiem. Powrót poniżej 3,25 pokaże słabość popytu.

Notowania EUR/USD naruszyły w nocy poziom 1,3550, chociaż nie na długo. Po godz. 9:00 kurs tej pary walutowej oscylował wokół 1,3570. To daje dzisiaj pewne szanse na odreagowanie, jeżeli pomogą w tym zaplanowane na godz. 14:30 odczyty danych o cotygodniowym bezrobociu (progn. 610 tys. wobec 601 tys. wcześniej) i kwietniowej inflacji PPI (progn. 0,1 proc. m/m dla "core"). Większe znaczenie może mieć zachowanie się rynków akcji.

Reklama
Reklama

W czwartek po godz. 10-ej za jedno euro płacono 4,4756 zł, a za dolara 3,2925 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3593.

W środę o godz. 17:50 za jedno euro płacono 4,4563 zł, a za dolara 3,2695 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3621.

W środę ok. godz. 9:30 za jedno euro płacono 4,3978 zł, a za dolara 3,2133 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3686.

Okiem eksperta
WIG20 i S&P 500 testują ważne opory
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Okiem eksperta
Rynek kapitałowy powoli trafia pod strzechy
Okiem eksperta
Czy gorączka złota właśnie się kończy?
Okiem eksperta
Rekordy, wszędzie rekordy
Okiem eksperta
Co z tym CCC?
Okiem eksperta
Przed ważnymi danymi z USA
Reklama
Reklama