Złoty osłabiał się znacznie względem euro i dolara

Polska waluta osłabiała się względem głównych walut w czwartek. Zdaniem analityków, szczególnie silnie złoty słabł w pierwszej połowie dzisiejszej sesji, natomiast po południu nieco wyhamował.

Publikacja: 28.05.2009 18:46

"Osłabienie złotego, szczególnie silne w pierwszej połowie dzisiejszej sesji, po południu wyhamowało, a wzrosty kursów EUR/PLN i USD/PLN zatrzymały się w pobliżu istotnych oporów na poziomach odpowiednio: 4,5000 oraz 3,2500" - poinformowała analityk Domu Maklerskiego TMS Brokers Joanna Pluta.

Zdaniem analityk, dzisiejsza deprecjacja polskiej waluty była wynikiem zamykania i rozliczania transakcji walutowych na koniec miesiąca, w tym transakcji terminowych. W wartość złotego uderzył także silny spadek notowań euro/dolara, który w czasie dzisiejszej sesji azjatyckiej zniżkował w okolice wsparcia 1,3800.

"Poziom 4,5000 w notowaniach EUR/PLN stanowi jednak silne psychologicznie wsparcie, a ponadto według krajowych dealerów rynku walutowego, jest to bariera, w obronie której interweniować będzie polski rząd. Obserwacja zleceń i przepływów rynkowych, pozwoliła im stwierdzić, że za każdym razem, gdy kurs EUR/PLN zbliżał się do wspomnianej wartości, Ministerstwo Finansów decydowało się na wymianę euro za pośrednictwem rynku" - dodała Pluta.

Natomiast na międzynarodowym rynku walutowym obserwowaliśmy dziś odrabianie strat przez euro/dolara. Pluta podkreśliła, że euro/dolarowi pomogły dzisiejsze publikacje danych z USA - dużo lepsza od oczekiwań zwyżka zamówień na dobra trwałego użytku oraz wzrost sprzedaży domów na rynku pierwotnym.

W czwartek ok. godz. 17:30 za jedno euro płacono 4,5232 zł, a za dolara 3,2400 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3961.

W środę o godz. 16:55 za jedno euro płacono 4,4459 zł, a za dolara 3,1933 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3917.

Okiem eksperta
Fuzje banków w Europie. Polityka kontra rynek
Okiem eksperta
Nadeszły długo wyczekiwane umowy handlowe
Okiem eksperta
Rynki działają w pożyczonym czasie
Okiem eksperta
Piątek dał nadzieję, poniedziałek jej nie przekreślił
Okiem eksperta
Nadszedł czas energetyki
Okiem eksperta
Sezon wyników w USA: eksport ratuje, taryfy straszą