Proporcja spółek spadających do rosnących wyniosła około 3:1, ale wolumenowa relacja wyniosła aż 7,25:1. Mimo spadków na szerokim rynku 179 notowanych spółek odnotowały nowe roczne szczyty, a tylko 2 nowe roczne minima. Nastroje wydają się być coraz bardziej spekulacyjne, co widać choćby po zachowaniu spółki Amazon po podaniu lepszych wyników. Spółka otworzyła się z 20% luką wzrostową - w trakcie sesji notowania jeszcze wzrosły i zamknięcie wypadło ponad 26% powyżej zamknięcia z czwartku. Takie reakcje przy słabym zachowaniu całego rynku świadczą o mocno podgrzanej atmosferze. Dzisiaj od rana indeksy europejskie lekko zwyżkują, a kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie wskazują na umiarkowanie pozytywne otwarcie sesji. W najbliższych dniach wyniki spółek z giełdy nowojorskiej już nie powinny tak absorbować inwestorów jak w ubiegłym tygodniu. Z ważnych spółek jutro publikuje wyniki Visa. Uwaga przechodzi na spółki europejskie i na dane makroekonomiczne. Jutro publikowany będzie indeks zaufania konsumentów Conference Board, w środę wstępne dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku i sprzedaż nowych domów, a w czwartek wstępne dane o dynamice PKB w 3 kwartale w USA. Zmienność na rynkach może w związku z tym się zwiększyć. Główny trend na indeksach i na EURUSD pozostaje wzrostowy.
[b] EURPLN[/b]
Złoty zachowuje się od rana stosunkowo stabilnie przy braku większych impulsów z rynków globalnych. Od początku października notowania EURPLN systematycznie zniżkują, ale impuls ten jest narazie dość słaby. Zejście poniżej 4,15 powinno doprowadzić do przyśpieszenia tendencji spadkowej w kierunku 4,10. Najbliższym oporem będzie testowany niedawno poziom 4,20. Notowania złotego będą w dalszym ciągu uzależnione od nastawienia inwestorów do ryzyka. W środę decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Rada Polityki Pieniężnej.
[b]EURUSD[/b]
Dzisiaj w nocy na dość mało płynnym rynku EURUSD ustanowił nowy szczyt intraday w trendzie wzrostowym - 3 pipsy powyżej poprzedniego. Był to prawdopodobnie typowy ruch idący po zlecenia stop loss. Niemniej jednak cofnięcie spod nowego szczytu zatrzymało się w połowie zakresu poprzedniej korekty (1,5059-1,4980), co wskazuje na utrzymywanie się przewagi popytu na euro. Poziom 1,4980 będzie działał w krótkim terminie jako pivot - przebicie może uruchomić zlecenia obronne i doprowadzić do głębszej korekty w kierunku 1,49. Brak danych makro w dniu dzisiejszym będzie sprzyjał konsolidacji. Rynek może zagrać pod jutrzejsze dane Conference Board o zaufaniu konsumentów. Formacja techniczna na EURUSD wskazuje na możliwość silniejszego impulsu w najbliższym czasie.