Obawy o kondycję amerykańskiej oraz światowej gospodarki każą inwestorom zadawać sobie pytanie, czy w ostatnich miesiącach nie wykazywali zbyt optymistycznego zachowania, co mogło wywindować indeksy giełdowe do poziomów przekraczających adekwatne i usprawiedliwione fundamentami gospodarki wartości.

Ten tydzień upłynie najprawdopodobniej pod znakiem pełnego niepewności oczekiwania na piątkowy raport z rynku pracy w USA. Dane, których publikacja nastąpi w piątek, zawierać będą informacje o tym, jak duży będzie spadek liczby miejsc pracy w amerykańskiej gospodarce (poza rolnictwem), a także jak wiele miejsc pracy ubędzie w sektorze przemysłowym (prognozowane wartości to, odpowiednio, 170 tys. oraz 46 tys.). Bureau of Labor Statistics poda też wysokość stopy bezrobocia (przewidywany jest jej wzrost do 9,9%). Zanim te dane zostaną opublikowane, inwestorzy mogą zachowywać się bardzo gwałtownie, wartości kursów EURUSD i EURPLN mogą wykazywać wysoką zmienność.

W kalendarzu wydarzeń makroekonomicznych na dzień dzisiejszy ważne będą informacje o wartościach indeksów aktywności gospodarczej PMI w sektorze przemysłowym. Poznamy wartości dla Polski, Francji, Niemiec, Eurolandu oraz Wielkiej Brytanii. Prognoza dla naszego kraju to nieznaczny wzrost wartości indeksu – do 48,2 pkt. Wstępne odczyty dla pozostałych krajów pozwoliły już ocenić, że w gospodarkach zachodnich obserwujemy wzrost aktywności gospodarczej – indeksy przekroczyły poziom 50 pkt., a dziś podane zostaną ich finalne wartości: 55,3 pkt. dla Francji, 51,1 pkt. dla Niemiec, 50,7 pkt. dla Eurolandu oraz 50,0 dla Wielkiej Brytanii.

Kolejne publikowane dziś dane to amerykański analog PMI – indeks ISM dla sektora przemysłowego, który według prognoz ma wzrosnąć do poziomu 53 pkt. Oprócz tego poznamy dane o wielkości nakładów na inwestycje budowlane (przewidywany jest spadek o 0,2% w ujęciu miesięcznym) oraz o dynamice indeksu liczby umów kupna-sprzedaży domów na rynku wtórnym, który po gwałtownym wzroście w ubiegłym miesiącu ma się według analityków utrzymać na niezmienionym poziomie.

Wśród wydarzeń w naszym kraju zainteresowanie inwestorów wzbudzi zapewne przetarg obligacji drogowych BGK. W dniu dzisiejszym BGK poda szczegóły przetargu. Warto również zwrócić uwagę na wypowiedź ministra Michała Boniego, według którego przychody budżetu w tym oraz w przyszłym roku mogą być wyższe od zakładanych, ponieważ tempo wzrostu gospodarczego okaże się wyższe od przyjętego w projekcie ustaw budżetowych. Według Boniego przyszłoroczne przychody budżetu mogą być wyższe nawet o 19 mld PLN. Niekorzystnym sygnałem jest za to podana przez Rzeczpospolitą i Parkiet wiadomość o tym, że Platforma Obywatelska rozważa zawieszenie na dwa lata progu 55% PKB dla długu publicznego. Co prawda wydaje się, że w przyszłym roku poziom ten nie zostanie osiągnięty, jednak rozważanie przez partię rządzącą jego zawieszenia będzie sygnałem podkopującym zaufanie inwestorów do naszego kraju.