FMCM: Rozczarowały dane z Niemiec

Publikacja: 10.11.2009 16:16

[srodtytul]Brak kontynuacji wzrostów[/srodtytul]

Początek dzisiejszej sesji sprzyjał inwestorom posiadającym długie pozycje na parze EUR/USD. Po nocnej korekcie doczekaliśmy się powrotu trendu wzrostowego, dzięki czemu kurs przebił się przez poziom 1,50. Niestety dane, jakie napłynęły w ciągu dnia nie sprzyjały temu ruchowi, ponieważ indeks instytutu ZEW wyniósł jedynie 51,1 pkt., a nie jak oczekiwano 55 pkt. Chwilowo popsuło to nastroje na rynku, ale popyt szybko wykorzystał tę falę spadkową. Jednak wybicie ponad 1,5020 nie nastąpiło i popołudnie przyniosło odbicie w dół. Końcówka sesji to okolice poziomu 1,4980, a biorąc pod uwagę jutrzejszą znacznie zmniejszoną płynność na rynku walutowym, inwestorzy mogą dziś ograniczać otwieranie nowych pozycji wieczorem.

[srodtytul]Przebicie 4,20 i 2,80[/srodtytul]

Na parach złotowych obserwowaliśmy dziś rano stabilizację. Kursy EUR/PLN i USD/PLN nie potrafiły spaść ponownie poniżej swoich psychologicznych poziomów i utrzymywały się w okolicach porannego otwarcia. Popołudniowe osłabienie wspólnej waluty wywołało początkowo niewielką wyprzedaż złotego, ale dane dotyczące salda rachunku obrotów bieżących okazały się być zdecydowanie lepsze od prognoz (deficyt wyniósł 57 mln EUR, a nie 487 mln). To spowodowało wzrost popytu na naszą walutę, dzięki czemu para EUR/PLN osiągnęła dzienne minimum w okolicach poziomu 4,1760, a USD/PLN poziomu 2,7875. Końcówka sesji europejskiej nie przyniosła już znaczących zmian w popołudniowym trendzie.

Dariusz Pilich

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?