W efekcie nadal taniał amerykański dolar, a spekulacje oparte o carry-trade były kontynuowane. Widoczne są nadal echa weekendowego szczytu APEC, który w zasadzie dał przyzwolenie na spekulację (podobnie jak G-20 tydzień wcześniej).

O godz. 18:15 zaplanowane jest wystąpienie szefa FED. Ben Bernanke może powtórzyć, iż zależy mu na silnym dolarze. Kluczowym czynnikiem będzie jednak wieczorne zachowanie się giełd. Inwestorzy będą też dyskontować jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej w USA (godz. 15:15).

Zachowanie się EUR/USD pokazuje jednak, iż dalsze zwyżki wcale nie są tak oczywiste. Do godz. 16:21 pomimo wzrostów na Wall Street, nie doszło do testowania rannego szczytu na 1,4994.

EUR/USD: Podaż miała szansę po godz. 14:30, ale jej nie zdołała wykorzystać. Wskaźniki 4H teoretycznie pokazują przewagę strony grającej na dalsze zwyżki. Niepokoi jednak rysująca się w tym dniu druga spadkowa świeca 4H. Jeżeli do wieczora nie uda się sforsować bariery 1,50, to będziemy świadkami sugerowanej rano korekty w okolice 1,4910-20.

Marek Rogalski – analityk DM BOŚ