Impuls do spadków EUR/USD dało wczorajsze wystąpienie B. Bernanke. Z jednej strony zaznaczył on, iż stopy procentowe w USA pozostaną na obecnym niskim poziomie jeszcze przez jakiś czas – słowa te zazwyczaj działały osłabiająco na dolara.

Tym razem Bernanke dodał jednak, iż Fed będzie zwracał uwagę na to, jak niskie stopy procentowe wpływają na amerykańską walutę. To z kolei może stanowić zapowiedź zacieśnienia polityki pieniężnej w momencie, w którym słaby dolar będzie stwarzał zagrożenie inflacją w USA. Dodatkowo notowania USD wsparły słowa prezesa ECB J. C. Trichet’a, który kolejny już raz powtórzył, iż silny dolar powinien działać na korzyść amerykańskiej gospodarki oraz, że nigdy nie było planów ustanowienia euro światową waluta rezerwową.

O godz. 15.15 poznaliśmy dane dotyczące produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych w październiku. Wzrosła on o 0,1% m/m, czyli mniej niż oczekiwane 0,4% m/m. Dane te w połączeniu z wczorajszym słabym odczytem dynamiki sprzedaży detalicznej bez samochodów wsparły presję spadkową w notowaniach EUR/USD. W efekcie kurs tej pary walutowej zniżkował dziś silnie z okolic poziomu 1,5000 do 1,4830.

Jak już wspomniano notowania złotego podążały dziś za eurodolarem. Zdecydowany spadek EUR/USD wyciągnął w górę kursy EUR/PLN i USD/PLN, które na zakończenie sesji europejskiej wzrosły w okolice poziomów odpowiednio: 4,1000 i 2,7600.

Sporządziła:Joanna PlutaDepartament Analiz[link=http://www.tms.pl]DM TMS Brokers S.A.[/link]