Dolarowy carry trade cd.

Carry trade z wykorzystaniem dolara jako waluty finansującej trwa w najlepsze. Widać to przede wszystkim po zachowaniu się metali szlachetnych- złoto, srebro, miedź, platyna, pallad są w silnych trendach wzrostowych.

Publikacja: 18.11.2009 11:24

Co prawda notowania dolara w ostatnich dniach niewiele się zmieniły, ale nie ma sygnałów zakończenia trendu spadkowego amerykańskiej waluty. Eurodolar utknął w konsolidacji pod oporem przy 1,50. Próby umocnienia dolara są jednak stosunkowo płytkie. Utrzymanie się notowań powyżej 1,4820 świadczy o ciągłym nastawieniu na sprzedaż dolarów na korektach. Sentyment na giełdach jest bardzo prowzrostowy. Po przebiciu oporu technicznego na S&P500 rynek mozolnie wspina się na coraz wyższe pułapy. Wczorajsza sesja była jednak typowym przystankiem. Świadczy o tym równowaga jeśli chodzi o proporcje między spółkami rosnącymi a spadającymi (z lekką przewagą spadających). 187 spółek na NYSE osiągnęła wczoraj nowe 52 tygodniowe maksima, na Nasdaq - 116 spółek. Obecnie rynek ignoruje złe informacje, jak np. wczorajsze dane o produkcji przemysłowej. Najistotniejsza wydaje się perspektywa utrzymywania stóp procentowych na niskim poziomie. Paliwem wzrostów jest tani dolar i dopóki rynek nie zacznie dyskontować podwyżek stóp każda korekta będzie kupowana. Ponownie działa mechanizm stadny - można tych wzrostów nie rozumieć, do czego przyznała się wczoraj znana analityczka Meredith Whitney, akcje mogą być zbyt drogie w relacji do zysków korporacji, ale to w tej chwili nie ma znaczenia. Oczywiście prędzej czy później nastąpi konfrontacja z rzeczywistościa, ale obecnie nie ma sygnałów sprzedaży. Dopóki S&P500 jest powyżej 1085 należy założyć kontynuację trendu w kierunku 1130-50. Dzisiaj w centrum uwagi będą dane z rynku nieruchomości oraz dane o inflacji CPI. Nie spodziewamy się silnej reakcji rynku.

[srodtytul]EURPLN[/srodtytul]

Złoty kontynuuje trend aprecjacji przy sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym. W relacji do euro złoty utrzymuje się w pobliżu strefy 4,08-4,09. Bliskość istotnego poziomu technicznego przy 4,065 działa hamująco na trend, ale z drugiej strony nie obserwujemy większych prób odbicia, co świadczy o przewadze popytu na złotego. Dzisiaj publikowane będą dane o dynamice przeciętnych wynagrodzeń oraz o zatrudnieniu. Dane nie powinny wywołać większej reakcji. Jutro w centrum uwagi będą dane o produkcji przemysłowej oraz protokół z posiedzenia RPP. Najbliższy oporem technicznym na EURPLN jest strefa 4,10-4,1080.

[srodtytul]EURUSD[/srodtytul]

Na eurodolarze utrzymuje się konsolidacja w zakresie 1,48-1,50 (w przybliżeniu). Wczorajsza obrona wsparcia przy 1,4820 zanegowała scenariusz większego umocnienia dolara. Zachowanie innych rynków nie sugerowało by dolar mógł się bardziej umocnić. Metale szlachetne są w silnych trendach wzrostowych. Nie widać ochoty na większą korektę na rynku akcji. Dolar jest zatem sprzedawany na korektach i według nas rośnie prawdopodobieństwo skutecznego przebicia poziomu 1,50. Świadczą o tym między innymi reakcje rynku na słabe dane. Wczorajszy ruch był typowym zagraniem pod dane i bardzo szybko został całkowicie zanegowany. Dolar pozostaje głównym barometrem nastrojów na globalnych rynkach.

[srodtytul]GBPUSD[/srodtytul]

Na funtdolarze realizuje się scenariusz wzrostowy. Reakcję na publikacje notatek z posiedzenia Banku Anglii określilibyśmy jako typowo trendową. Nastąpiła chwilowa, płytka korekta, a następnie powrót do trendu i nowy szczyt intraday. Motywem przewodnim jest oczywiście słabość dolara, a nie siła funta. Dobre nastroje na rynkach powinny sprzyjać dalszym wzrostom notowań funtdolara w kierunku tegorocznych szczytów. Jutro w centrum uwagi będą dane o sprzedaży detalicznej. Spodziewamy się reakcji podobnej do dzisiejszej w przypadku nieco gorszych danych lub gwałtownego przyśpieszenia trendu w przypadku dobrych danych.

[srodtytul]USDJPY[/srodtytul]

Jen pozostaje w uporczywym trendzie bocznym do większości walut. Jako, że dolar przejął prawdopodobnie znaczną część "rynku" carry trade, jen pozostaje niejako na uboczu. Ciekawszymi parami pozostają audjpy i nzdjpy ze względu na relatywnie wysokie stopy procentowe w Australii i Nowej Zelandii. Z kolei dolar amerykański systematycznie traci w relacji do jena i ten trend powinien być kontynuowany. Przebicie wsparcia przy 89,65 otwiera drogę do testu tegorocznych minimów przy 88. W piątek decyzję w sprawie stóp podejmie Bank Japonii - niespodzianek nie będzie, ale ciekawy będzie komunikat towarzyszący decyzji.

Autor: Wojciech Smoleński

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu