IDMSA: Rynek w uśpieniu

Zmienność na giełdach pozostaje dość niewielka, a indeksy osiągają coraz wyższe poziomy przy stosunkowo niskich obrotach. Raporty makroekonomiczne mają w dalszym ciągu niewielki wpływ na notowania, jakby rynek jeszcze nie obudził się całkowicie po okresie świątecznym

Publikacja: 06.01.2010 12:29

Wolumen nieco wzrósł na wczorajszej sesji do poziomu 1,2 miliarda akcji na NYSE, ale nadal jest niski. Dzisiaj w centrum uwagi będzie raport ADP, będący prognostykiem piątkowych danych z rynku pracy. Nie spodziewamy się jednak by rynek gwałtownie zareagował na te dane. Większej reakcji należy spodziewać się na dolarze i obligacjach na których panuje ostatnio spora zmienność.

Reakcja na parach dolarowych nie powinna jednak doprowadzić do wybicia z ostatnich zakresów. Wybicie prawdopodobnie nastąpi dopiero w piątek po publikacji raportu NFP. Oczekiwania na dobre dane piątkowe powinny utrzymać pozytywny sentyment do dolara i ograniczać ruch wzrostowe na eurodolarze. Publikowane dzisiaj o 16:00 dane ISM dla sektora usług będą na drugim planie i nie powinny wywołać większej reakcji.

Na innych rynkach zwraca uwagę dobre zachowanie surowców, w szczególności miedzi, która systematycznie osiąga nowe maksima trendu. Miedź zyskała około 10% w ostatnich dwóch tygodniach handlu.

[b]EURPLN[/b]

Złoty zachowuje się relatywnie stabilnie z lekką tendencją na osłabienie. Aktywność rynku pozostaje niewielka a notowania poruszają się w wąskim zakresie. Trwający od połowy grudnia trend spadkowy na EURPLN nie jest jeszcze zagrożony, ale widać niechęć do bardziej zdecydowanego kupowania złotego poniżej 4,09. Ograniczony zakres wahań utrzyma się prawdopodobnie do piątku - rynek będzie oczekiwał na dane z amerykańskiego rynku pracy i reakcje dolara i giełd na te dane. Najbliższym oporem technicznym jest poziom 4,12.

[b]EURUSD[/b]

Konsolidacja na eurodolarze jest kontynuowana. Kolejny raz rynek nie był w stanie trwale umocnić euro powyżej poziomu 1,4440. W rezultacie nastąpiło cofnięcie w kierunku wsparcia technicznego i dzisiaj rano notowania EURUSD spadły chwilowo poniżej 1,43. Na wykresie kształtuje się potencjalna formacja flagi, zapowiadająca kontynuację trendu umocnienia dolara. Poziom 1,4572 pozostaje średniterminowym oporem technicznym. Dzisiaj rynek będzie reagował przede wszystkim na dane ADP. Wybicie z zakresów nastąpi najprawdopodobniej dopiero w piątek.

[b]GBPUSD[/b]

Funtdolar oddał już większość ruchu wzrostowego z końcówki 2009 roku. Wygląda na to, że dwudniowy rajd z 30 i 31 grudnia był typowym wyciskaniem krótkich pozycji. Przy stosunkowo dobrym zachowaniu dolara amerykańskiego spadek funtdolara i ponowny test poziomu 1,58 jest coraz bardziej prawdopodobny. Dane PMI dla sektora usług z Wielkiej Brytanii okazały się nieco lepsze od oczekiwań, ale nie miało to większego wpływu na notowania. Silny impuls pojawi się prawdopodobnie dopiero w piątek w reakcji na dane NFP. Szukalibyśmy okazji do otwierania krótkich pozycji w funcie. Krótkoterminowym oporem jest teraz 1,6060.

[b]USDJPY[/b]

Korekta spadkowa na dolarjenie osiągnęła blisko 200 pipsów zasięgu, co jest najgłębszym zniesieniem trendu wzrostowego od korekty po poprzednim raporcie NFP z 4 grudnia 2009. Prawdopodobnie część graczy postanowiła zrealizować zyski przed piątkowym raportem z rynku pracy w obawie przed dużą zmiennością notowań. Dzisiaj od rozpoczęcia sesji japońskiej dolar systematycznie zyskuje do jena. Poziom 92,45 wyznacza 61,8% zniesienie fibo ostatniego ruchu spadkowego i może zadziałać jako opór techniczny w dzisiejszym handlu.

Okiem eksperta
Oczy skierowane na ropę
Okiem eksperta
Spokojna reakcja rynku na amerykański atak
Okiem eksperta
Nie mylmy nastrojów z fundamentami
Okiem eksperta
RPP przed wyborem
Okiem eksperta
Giełdowy koktajl: ropa, cła, wiedźmy i banki centralne
Okiem eksperta
Czas na schłodzenie indeksów