Poranna przecena złotego, podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych walut naszego regionu, jest odpowiedzią na wzrost niepewności na globalnych rynkach finansowych w związku z obawami o konsekwencje rozpoczętego przez chińskie władze procesu zaostrzania polityki monetarnej oraz w reakcji na dzisiejszą decyzję agencji Standard&Poor's o obniżeniu perspektywy ratingu Japonii do "negatywnej" ze "stabilnej" (przy jednoczesnym potwierdzeniu długoterminowego ratingu na poziomie "AA").
W to wpisuje się jeszcze nocny spadek kursu EUR/USD z dziennego maksimum na 1,4785 do minimum na 1,4071 dolara, co przybliża perspektywę trwałego przełamania psychologicznej bariery 1,40 dolara. Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby dla USD/PLN otwartą drogę w kierunku poziomu 3 zł.
W kolejnych godzinach złoty będzie pozostawał pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Wpływ na ten nastroje może mieć zaplanowana na godzinę 10-tą publikacja indeksu monachijskiego instytutu Ifo (prognoza: 95) oraz popołudniowa publikacja indeksu zaufania amerykańskich konsumentów przygotowywanego przez Conference Board (prognoza: 53,5).
Inwestorzy powinni natomiast zignorować publikowane dziś grudniowe dane o stopie bezrobocia (prognoza: 11,9 proc.) i sprzedaży detalicznej (prognoza: 6 proc.) w Polsce. Nie należy również oczekiwać reakcji na wyniki kończącego się dziś dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (stopy nie zostaną zmienione).
Marcin R. Kiepas