Dane, jakie napłynęły dziś na rynek nie wywarły większego wpływu na tę parę walutową. Pozytywnie inwestorów zaskoczył odczyt indeksu nastrojów konsumentów w USA, opracowywany przez Conference Board. Wzrósł on w styczniu do poziomu 55,9 pkt z 53,6 pkt (po rewizji w górę), podczas gdy prognozowano wynik na poziomie 53,5 pkt.
Większą zmienność mogliśmy obserwować dziś jedynie w notowaniach funta. Po publikacji słabszych od oczekiwań danych o PKB z Wielkiej Brytanii, tamtejsza waluta silnie traciła na wartości – jej kurs względem dolara amerykańskiego zniżkował z poziomu 1,6260 do 1,6100 USD za GBP. Brytyjska gospodarka wzrosła w IV kw. 2009 r. o jedyne 0,1% kw/kw, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 0,4% kw/kw.
Złoty, zazwyczaj stabilny w czasie sesji azjatyckiej, dziś nad ranem podlegał jednak osłabieniu. W ciągu dnia natomiast notowania EUR/PLN oraz USD/PLN konsolidowały się w pobliżu poziomów odpowiednio: 4,1000 i 2,9000. Złoty pozostaje słaby, a przyczyniają się do tego negatywne nastroje panujące na światowych giełdach.
Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych, z główną stopą referencyjną na poziomie 3,5%. W komunikacie przedstawionym na konferencji prasowej Rada podtrzymała neutralne nastawienie względem polityki monetarnej. Zdaniem nowej członkini RPP Elżbiety Chojny – Duch ożywienie gospodarcze w naszym kraju ma charakter trwały. Przewiduje ona, iż tempo wzrostu gospodarczego w 2010 r. może wynieść nawet ponad 3%.
Sporządziła: